Wraca temat transferu Fekira. Ważny warunek przed transakcją!

Nabil Fekir może jednak odejść z Lyonu w letnim oknie.

Zgodnie z oczekiwaniami Liverpool i Lyon prawdopodobnie wrócą do rozmów na temat transferu Nabila Fekira.

Kilka tygodni temu wydawało się, że hitowy transfer pomocnika jest już w zasadzie dokonany. Fekir przeszedł nawet testy medyczne, ale w ostatniej chwili doszło do pewnych nieporozumień i „Les Gones” wycofali się z rozmów. Na czas mundialu rozmowy zostały zawieszone, ale strony nie wykluczały wznowienia ich po zakończeniu turnieju. Wiele wskazuje na to, że negocjacje wkrótce ruszą na nowo.

Spora w tym zasługa samego zawodnika, który miał kontaktować się z władzami Olympique'u i prosić o rozpatrzenie kolejnej oferty Liverpoolu. Pomocnikowi bardzo zależy na transferze do Premier League, a Lyon jest nawet gotów przyjąć ponownie warunki, które ustalono wcześniej. „Daily Mirror” twierdzi jednak, że „The Reds” mają inny plan działania.

Popularne

Previous

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

„To najlepiej zarządzany klub w Polsce”. Bez wahania

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

Z Wisły Kraków do Ekstraklasy? „Bardzo chętnie bym go wziął”

Next

Zdaniem dziennika, ekipa z Anfield nie chce wracać do wcześniej przyjętej oferty. Piłkarz miał w przeszłości problemy z kolanem i teraz sztab medyczny ma obawy, że z czasem mogą one powrócić. To oraz wcześniejsze zamieszanie sprawiło, że Liverpool wolałby ustalić inne, korzystniejsze dla siebie warunki.

Plan zakłada, że liverpoolczycy spłacaliby wartość transferu w trakcie obowiązywania kontraktu zawodnika, a przelewane kwoty zależne byłyby od jego stanu zdrowia. Dzięki temu „The Reds” zabezpieczyliby się przed ewentualnymi poważnymi urazami gracza. Lyon jest gotowy do wysłuchania propozycji.

24-letni ofensywny pomocnik był rezerwowym podczas mundialu. Wszedł na boisko w drugiej połowie sześciu z siedmiu meczów. W finale z Chorwacją - na ostatnie dziewięć minut.