Wszołek: Uważam, że w ostatnim czasie nie byłem traktowany sprawiedliwie

Wszołek: Uważam, że w ostatnim czasie nie byłem traktowany sprawiedliwie fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: CANAL+

Paweł Wszołek udzielił wywiadu po meczu Legia Warszawa - Wisła Kraków (0:0). Powiedział bez ogródek, że nie jest zadowolony ze swojej roli w ostatnim czasie.

29-latek to jedna z gwiazd „Wojskowych”. W swoim piłkarskim CV ma on takie kluby jak Sampdoria, Hellas Verona czy Queens Park Rangers i co najistotniejsze, w każdym z nich grał.

Prawoskrzydłowy sięgnął po raz drugi po tytuł mistrzowski ze stołeczną ekipą, co zresztą bardzo go cieszy. Jego umowa wygasa jednak już 30 czerwca.

– Mogę szczerze powiedzieć, że jesteśmy na etapie rozmów. W piątek rozmawiałem z prezesem i dyrektorem sportowym na tematu przedłużenia kontraktu. Wola była po jednej i drugiej stronie. Nie jestem taką osobą, która jest zachłanna na pieniądze. Nie chodzi w tym wszystkim o pieniądze. Myślę, że jak coś by się miało wydarzyć, to bardziej będą decydowały względy tego, że chciałbym się rozwijać i jeszcze sprawdzić w innych ligach, jak nie dojdziemy do porozumienia – zdradził.

– Ze swojej strony mogę powiedzieć, że zawsze szanuję każdego pracodawcę, u którego byłem. W każdym meczu, do końca, będą profesjonalistą i będę zostawiał serce. To się nie zmieni. Nie chodzi o względy finansowe, bo nie jest to dla mnie najważniejsze. Jakbym chciał patrzeć na pieniądze, to wyjechałbym do ligi egzotycznej. Chcę się sprawdzić, mam swoje cele i chcę się rozwijać – uzupełnił.

Gracz nie ukrywa, że chciałby odgrywać ważniejszą rolę w zespole, a czas, który w ostatnim czasie otrzymuje od Czesława Michniewicz na pokazanie swoich umiejętności, zupełnie go nie przekonuje.

– Chciałbym dostawać więcej minut w ostatnim okresie. W meczu z Pogonią nie zagrałem w ogóle, na boisko w Gdańsku wbiegłem na dwie minuty. Trochę mnie to bolało, jako piłkarza, bo mam swoje ambicje. Do nikogo nie mam żalu, bo to piłka nożna. Trenerowi nie jest łatwo decydować, zwłaszcza, że ma rywalizacje na różnych pozycjach. W niektórych sytuacjach, w kwestiach w życiu, trzeba patrzeć na siebie. Zawsze szanuję wszystkich ludzi i wiem, iż ludzie mnie szanują – zauważył.

– Najważniejsze jest dla mnie zdanie moich najbliższych, przyjaciół, którzy są ze mną szczerzy. Jak nie będzie mnie w tym miejscu, to zawsze będę opowiadał o tym swoim dzieciom, ludziom, że dwa razy zdobyłem z Legią mistrzostwo Polski. Ostatnie dwa lata były dla mnie najlepsze w mojej karierze. Gra się w piłkę po to, żeby zdobywać medale – dodał.

– Nie chodzi o żadne względy sportowe czy żal do trenerów. Szanuję to, że na przykład zaczynam mecz z ławki rezerwowych, to nie jest dla mnie żaden problem. Mam też inne opcje, muszę je rozważyć. Na pewno oferta Legii jest satysfakcjonująca. Jak mam być szczery, a zawsze jestem, to uważam, że w ostatnim czasie nie byłem traktowany sprawiedliwie – zaznaczył.

Nie tak dawno pojawiły się doniesienia, że w kierunku Pawła Wszołka spoglądają drużyny z włoskiej Serie A. Mają one próbować wykorzystać fakt, iż Legia nie chce wyrazić zgody na podwyżkę dla gracza, który w trwającej kampanii zdobył pięć bramek i zanotował sześć asyst.

W meczu z Wisłą Kraków 11-krotny reprezentant Polski wszedł na boisko w 66. minucie.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu Sprawa hitowego transferu Realu Madryt utknęła w martwym punkcie Sprawa hitowego transferu Realu Madryt utknęła w martwym punkcie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy