Wybrał ŁKS Łódź zamiast Wisłę Kraków. Jarosława Królewskiego to nie zaskoczyło
2025-07-11 08:19:48; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
ŁKS Łódź niedawno przechwycił łączonego z Wisłą Kraków Serhija Krykuna oferując mu więcej pieniędzy. Prezes Jarosław Królewski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” pokusił się o komentarz w tym temacie. - Nie, nie zaskoczyło mnie to - przyznał.
Serhij Krykun ostatnią kampanię spędził na poziomie Ekstraklasy w barwach Stali Mielec, do której trafił w ubiegłym roku na zasadzie wypożyczenia z Piasta Gliwice.
Po rozegraniu przez skrzydłowego 20 spotkań, okraszonych golem oraz dwiema asystami i zakończeniu okresu wypożyczenia klub z Okrzei musiał podjąć decyzję w sprawie jego wygasającej wraz z końcem czerwca umowy.
Ostatecznie obie strony nie zdecydowały się na kontynuowanie współpracy, w związku z czym Krykun rozpoczął poszukiwania nowego pracodawcy.Popularne
W pewnym momencie bardzo poważnie wyglądał temat jego przenosin do Wisły Kraków, ale nagle do gry wkroczył ŁKS Łódź i ekspresowo dopiął wszystko na ostatni guzik. Zaważyły oczekiwania finansowe zawodnika, bowiem przy Reymonta nie byli gotowi płacić mu 60 tysięcy miesięcznie, których ponoć oczekiwał.
Niedoszły transfer Krykuna do Wisły w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” skomentował jej prezes Jarosław Królewski. Działacz nie był zaskoczony.
- Nie, nie zaskoczyło mnie to. ŁKS jest wspierany przez miasto dodatkowymi pieniędzmi, więc może pozwolić sobie na przepłacanie piłkarzy - skomentował Królewski.
Krykun najwięcej spotkań rozegrał w trykocie Górnika Łęczna. Mowa o 108 występach, w których zanotował szesnaście trafień oraz sześć ostatnich podań. Razem z nim wywalczył również awans do Ekstraklasy i następnie w niej zadebiutował.
Cała rozmowa z prezesem Jarosławem Królewskim jest dostępna tutaj.