Wyjaśniona przyszłość Ivana Cavaleiro

Stal Mielec przygotowuje się do letniej rewolucji kadrowej. Z klubu odejdzie wielu zawodników, w tym Ivan Cavaleiro. Kontrakt skrzydłowego nie zostanie przedłużony - podaje tygodnik „Piłka Nożna”.

Wiosną mielczanie znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. Drużyna systematycznie kierowała się ku strefie spadkowej, wobec czego posadę trenera stracił Janusz Niedźwiedź. Schedę po jego zwolnieniu przejął wkrótce Ivan Đurđević.

Serb poprowadził zespół w ośmiu meczach, lecz notując bilans jednego zwycięstwa, pięciu remisów oraz dwóch porażek finalnie nie zdołał utrzymać go w Ekstraklasie.

Zdegradowaną Stal czeka latem prawdziwa kadrowa rewolucja. Prezes Jacek Klimek zapowiada, że z klubem pożegna się nawet kilkunastu zawodników. 

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Odejdzie z Lecha Poznań?! Ten klub chce go bardzo mocno

Next

Według informacji podawanych przez tygodnik „Piłka Nożna” szeregi spadkowicza opuści między innymi Ivan Cavaleiro.

Portugalczyk przeszedł do Stali w marcu tego roku na zasadzie wolnego transferu, parafując krótkoterminową umowę. Jego przenosiny na Podkarpacie odbiły się w mediach szerokim echem. Mowa bowiem o dwukrotnym reprezentancie kraju, który rozegrał ponad sto spotkań dla Wolverhampton Wanderers i Fulham, a także uzbierał 59 występów w angielskiej Premier League.

Dotychczas 31-latek zanotował dwa trafienia oraz taką samą liczbę asyst na przestrzeni sześciu meczów w Ekstraklasie. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca i nie zostanie przedłużony.

Na ten moment nie wiadomo, w jakich barwach zobaczymy go w przyszłym sezonie.