„Wykonaliśmy dużą pracę. Kibice nie odczuli straty Szczęsnego”
2018-01-13 17:47:49; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Alisson zapewnił, że jest szczęśliwy w Romie, ale po zakończeniu sezonu może jeszcze raz rozważyć swoją przyszłość.
Po odejściu Wojciecha Szczęsnego z Romy, dotychczasowy rezerwowy bramkarz, Alisson, zajął miejsce Polaka w wyjściowej jedenastce zespołu i do tej pory spisuje się bez zarzutu. 25-latek zbiera bardzo dobre noty i jest już łączony z wyjazdem z Włoch. O kartę zawodniczą Brazylijczyka mają starać się przedstawiciele Liverpoolu, Paris Saint-Germain, a nawet Realu Madryt.
- Jestem szczęśliwy w Romie. To zawsze bardzo miłe, gdy pojawiają się informacje, że wiele osób obserwuje mój rozwój, ale w tej chwili skupiam się jedynie na występach w Romie. Moją przyszłość pozostawiam w rękach Boga.
- Być może w czerwcu będziemy mogli jeszcze raz porozmawiać na ten temat, ale do tego momentu będę się koncentrował na Romie. Razem z moimi kolegami wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Dzięki nam kibice nie odczuli odejścia Wojciecha Szczęsnego.
- Pracowałem naprawdę ciężko i chcę wciąż się trzymać tej ścieżki – powiedział Alisson.
W aktualnym sezonie Brazylijczyk ma już na koncie 25 występów na wszystkich frontach, podczas których stracił 20 bramek i 12 razy zachował czyste konto. 25-latek został również zapytany o to, jaki wpływ na jego rozwój miał były szkoleniowiec Romy – Luciano Spalletti.
- On był bardzo ważny, wiele się przy nim nauczyłem podczas mojego pierwszego sezonu w Romie. Musimy teraz powrócić na poziom, który reprezentowaliśmy wcześniej, by nie pozwolić klubom przed nami na pozostawienie nas w tyle – zakończył wychowanek Internacionalu.