Wyleciał z Rakowa Częstochowa, do stycznia nigdzie nie zagra

2024-10-17 17:32:53; Aktualizacja: 13 godzin temu
Wyleciał z Rakowa Częstochowa, do stycznia nigdzie nie zagra Fot. Jakub Ziemianin | Raków Częstochowa
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: gazzetta.gr

Raków Częstochowa w drugiej połowie września ogłosił rozstanie z Vasiliosem Sourlisem. Grek, którego sprowadzono latem w ramach wolnego transferu, nie pasował do koncepcji Marka Papszuna, dlatego przedwcześnie zakończono współpracę. Przed piłkarzem trudny okres, ponieważ do stycznia nie będzie mu dane wystąpić w żadnym oficjalnym spotkaniu.

Raków Częstochowa przed startem obecnego sezonu stanął w obliczu przebudowy. Przede wszystkim doszło do zmiany na ławce trenerskiej. Z posadą pożegnał się Dawid Szwarga, a jego miejsce zajął Marek Papszun. Dotychczasowy szkoleniowiec pogodził się natomiast z funkcją asystenta.

To nie koniec roszad, bo dokonano przy okazji kilku nieoczywistych transferów, które miały dać sztabowi nowe możliwości. Wśród nich były takie nazwiska jak Kristoffer Klaesson czy Vasilios Sourlis. Obu tych graczy w klubie już nie ma, natomiast tylko jeden z nich znalazł dla siebie nowego pracodawcę. Norweg odszedł z Ekstraklasy jeszcze w sierpniu, dlatego też mógł zasilić Aarhus GF.

W dużo bardziej skomplikowanej sytuacji znalazł się Grek. Ten bowiem pożegnał jednokrotnego mistrza kraju dopiero w drugiej połowie września, a zatem jego pole manewru, co do wyboru nowych barw było szczególnie ograniczone. Mógł zasilić tylko ekipy z państw, gdzie jeszcze otwarte jest okno transferowe.

Jego celem wydaje się natomiast powrót do ojczyzny. Tam zainteresowanie nim przejawia PAS Lamia - informowała niedawno gazzetta.gr. Według wspomnianego źródła możliwy scenariusz w tym przypadku do podpisanie kontraktu już teraz, natomiast pomocnik formalnie dołączyłby do drużyny dopiero po nowym roku. Ostatecznej decyzji w sprawie jeszcze nie podjęto.

Vasilios Sourlis to wychowanek Olympiakosu, który w swojej karierze grał też dla Fortuny Sittard oraz Asterasu Tripolis. W Polsce nie zdążył wystąpić w żadnym z oficjalnych spotkań.