Wynik tajnego sparingu Rakowa Częstochowa kamyczkiem do ogródka Lecha Poznań

2025-10-24 15:23:12; Aktualizacja: 3 minuty temu
Wynik tajnego sparingu Rakowa Częstochowa kamyczkiem do ogródka Lecha Poznań Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Kamil Głębocki [X]

W czwartek Lech Poznań uległ Lincoln Red Imps 1:2 w Lidze Konferencji. Odniósł się do tego Kamil Głębocki z Nawylot.tv, który wspomniał o mającym miejsce jakiś czas temu meczu sparingowym Rakowa Częstochowa z jednym z gibraltarskich zespołów.

Chociaż Lech Poznań mierzył się z Lincoln Red Imps na jego terenie, to był bardzo dużym faworytem starcia z rywalem z Gibraltaru w ramach drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji. Wszelkie przedmeczowe dyskusje można było spuentować prognozą, że „Kolejorz” powinien łatwo sięgnąć po trzy punkty.

Rzeczywistość okazała się inna. Gospodarze objęli w czwartek prowadzenie po golu Kike Gómeza. Wyrównał Mikael Ishak, który po wejściu na boisko z ławki rezerwowych wykorzystał rzut karny. Podopieczni Nielsa Frederiksena prezentowali się słabo, ale wydawało się, że zdobędą jedno „oczko”. Finalnie nie udało się osiągnąć nawet tego, zwycięstwo przeciwnikom dała bramka Christiana Rutjensa.

Do rezultatu tego spotkania odniósł się Kamil Głębocki, który przedstawił pewną ciekawostkę.

„W kontekście meczu Lecha, to dowiedziałem się, że Raków na jednym z ostatnich obozów rozegrał tajny sparing z liderem ligi gibraltarskiej. Papszun wystawił do gry młodzieżowców, którzy pojechali na obóz. Zieliński, Herman itp. Mecz skończył się wynikiem 6:0 dla Rakowa” - przekazał dziennikarz w serwisie społecznościowym X.

Co prawda nie napisał on niczego krytycznego o samym Lechu, ale nie ma co ukrywać, że w tej chwili to trochę kamyczek do jego ogródka.

W tabeli Ekstraklasy aktualnie wyżej jest „Kolejorz”, który plasuje się na szóstej lokacie. Raków zajmuje 11. miejsce.