Wypożyczony piłkarz skreślony przez Chelsea. Droga bez powrotu
2025-12-02 10:05:50; Aktualizacja: 2 godziny temu
Chelsea w ostatni dzień letniego okna transferowego ostatecznie zgodziła się oddać Nicolasa Jacksona do Bayernu Monachium. Mimo że obecnie przyszłość zawodnika jest niejasna, jedną opcją można już wykluczyć. Senegalczyk nie otrzyma kolejnej szansy od „The Blues” - zapewnia Fabrizio Romano.
Wszechstronny atakujący był bardzo ceniony przez Enzo Marescę, ale w pewnej chwili włoski menedżer postanowił odstawić piłkarza na boczny tor. Kiedy zgłosił się po niego Bayern Monachium, 24-latek postanowił zrobić wszystko, aby wylądować w Niemczech.
Operacja była już o krok od realizacji. Gdy jednak kontuzji doznał Liam Delap, przeprowadzka zawisła na włosku.
Koniec końców stronom udało się wypracować porozumienie, co w dużej mierze umożliwił Marc Gui, który wrócił z wypożyczenia zaledwie po miesiącu.Popularne
Nicolas Jackson trafił na Allianz Arenę w ramach wypożyczenia o wartości 16,5 miliona euro z opcją, która może przerodzić się w obowiązek wykupu po rozegraniu 40 spotkań w podstawowym składzie za kwotę następnych 65 milionów.
O tym, jak mocno graczowi zależało na transferze, świadczy fakt, że dołożył on do transakcji 3 miliony euro z własnej kieszeni.
Początki nie były najlepsze, lecz ostatnio reprezentant Senegalu się rozkręcił. Dziesięć minionych występów zaowocowało pięcioma golami i asystą.
Jak jednak donosi „Abendzeitung”, nikt w Bayernie na ten moment nie myśli o zatrzymaniu Jacksona.
Fabrizio Romano informuje, że nominalny środkowy napastnik nie ma też co liczyć na drugą szansę w Chelsea. Jeśli zatem latem wróci do zachodniego Londynu, przyjdzie mu znaleźć nowego pracodawcę.
Umowa zawodnika jest ważna aż do 30 czerwca 2033 roku.









![Skandal w Ligue 1! Zawodnicy pobici przez własnych kibiców [OFICJALNIE]](img/photos/113211/170x113/ogc-nice.jpg)






















