Wzruszający moment przed meczem Lechii Gdańsk z Cracovią [WIDEO]

W niedzielnym spotkaniu 14. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmuje na swoim stadionie Cracovię. Przed pierwszym gwizdkiem miała miejsce zapowiadana minuta ciszy dla ofiar październikowego wypadku na trasie S7.

18 października Lechia Gdańsk mierzyła się na swoim obiekcie z Legią Warszawa, przegrywając z nią 0:2. Niestety po meczu doszło do ogromnej tragedii. W karambolu na trasie S7 w kierunku Gdyni wzięło udział przynajmniej 18 samochodów osobowych i trzy ciężarowe. 37-letni kierowca jednego z nich, który najechał na tył poprzedzających aut, usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.

Bardzo szybko ukazała się informacja o tym, że w wyniku wypadku śmierć poniosło dwóch wracających ze spotkania chłopców. Wiadomo było, iż ofiar jest więcej, ale zwłoki musiały zostać zidentyfikowane. Po jakiś czasie potwierdzono śmierć dwóch kolejnych dzieci. Cała czwórka miała od siedmiu do 12 lat.

W niedzielę Lechia uczciła ich pamięć poprzez minutę ciszy. Kibice odpalili w tym czasie race, a całość zwieńczyła podniosła muzyka. Doszło również do zapalenia zniczy przez piłkarzy.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Wtedy Lech Poznań potwierdzi transfer nowego napastnika. „Ruch przygotowany”

Rozegrał 60 spotkań w Wiśle Kraków, finalizuje transfer do Ekstraklasy. Niespodziewany powrót

Next

Eliza, Tomek, Nikodem i Mikołaj - społeczność klubu z Trójmiasta z pewnością już zawsze będzie o nich pamiętała.

Potyczka z Cracovią nie rozpoczęła się udanie dla gdańszczan, ponieważ krakowianie objęli prowadzenie w czwartej minucie po wykorzystaniu rzutu karnego przez Benjamina Källmana. Potem z boiska za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę wyleciał Conrado, a niedługo później napastnik „Pasów” dorzucił drugie trafienie.

Przejmująca minuta ciszy pic.twitter.com/u7WwhpnFhk

— Tomasz Galiński (@T_Galinski) November 3, 2024