Xabi Alonso zadowolony z przełamania gwiazdy. „Jeden z najbardziej kompletnych na świecie”

Real Madryt pokonał Juventus 1:0 w środowym hicie Ligi Mistrzów. Jedynego gola zdobył Jude Bellingham, dla którego było to pierwsze trafienie w tym sezonie. Xabi Alonso na konferencji pomeczowej chwalił podopiecznego.

W bieżącej kampanii Anglik spisywał się poniżej oczekiwań. Miał problemy ze zdrowiem, przez co opuścił początek rozgrywek i dwa zgrupowania swojej reprezentacji.

W jego ojczyźnie zaczęto mówić nawet o tym, że Bellingham nie jest kluczowym elementem drużyny narodowej po tym jak „Synowie Albionu” odnieśli cztery zwycięstwa we wrześniu i październiku.

Pomocnik w środę zanotował jednak znakomity występ w starciu z Juventusem. W 58. minucie ustalił wynik meczu, dobijając odbity od słupka strzał Viníciusa Júniora.

Popularne

Previous

Nowy zawodnik Lecha Poznań sprawia problemy! „Uważa się za gwiazdę, kogoś lepszego”

Ten trener zarabia w Ekstraklasie najwięcej

Piotr Stokowiec pochwalił. „Dzisiaj to jest najlepiej grający zespół w Polsce”

Trener na rozmowach w Legii Warszawa! Tego żąda od klubu

Legia Warszawa może postawić na tego trenera. W przeszłości był bliski przejęcia reprezentacji Polski

On nie chce do FC Barcelony! „Jego marzenie to Real Madryt”

Afonso Sousa wróci w wielkim stylu? „Jest na to gotowy”

Jakub Rzeźniczak wskazał kandydata na trenera Legii Warszawa. „Sprawdziłby się idealnie”

Next

Na konferencji pomeczowej Xabi Alonso podkreślił, że Anglik to wyśmienity gracz i cieszył się, że zdobył swojego pierwszą bramkę w trwającym sezonie.

- Ma wiele różnych cech. Dlatego jest jednym z najbardziej kompletnych graczy na świecie. Podobał mi się z Getafe i podobał mi się dzisiaj. Strzelił gola. Bardzo się z niego cieszę. Dobrze się bawił i był waleczny. Po kontuzji potrzebował dobrego meczu. Poza strzeleniem gola zaliczył też naprawdę dobry występ - chwalił piłkarza.

Wzrost formy Bellinghama to dobra wiadomość dla „Królewskich”. Real Madryt walczy bowiem na wszystkich frontach. Już w ten weekend „Los Blancos” zmierzą się z Barceloną o zachowanie pozycji lidera LaLigi.