Już latem czeka nas kolejna saga transferowa związana z Cancelo. 29-latek pożegna się po sezonie z Bayernem Monachium, który nie zdecydował się na jego wykup. W tej sytuacji ten wróci do Manchesteru City.
Portugalczyk nie zamierza jednak występować na Etihad Stadium, o czym poinformował już dawno swojego agenta, Jorge Mendesa.
Mistrzowie Anglii nie będą naciskać na kontynuację tej burzliwej, szczególnie w ostatnim roku, współpracy. Otworzą się na rozmowy z zainteresowaną stroną po otrzymaniu stosownej oferty. Ta powinna wynosić przynajmniej 40 milionów euro.
Hiszpańskie media informują, że sam zawodnik chciałby wzmocnić FC Barcelonę, która od dłuższego czasu zabiega o jego usługi. Już zimą wydawało się, że do takiego ruchu dojdzie. Wówczas nieoczekiwanie całą operację zablokował... Manchester City.
- Chcieliśmy Cancelo. Zaoferowali nam go i zgodziliśmy się na transfer. W końcu powiedzieli nam, że Manchester City nie chce, żeby do nas przyszedł. Taka jest prawda. Nie podali żadnego powodu, po prostu powiedzieli, że nie można tego zrobić, ponieważ City odmówiło. Zapytaj ich, Pepa, ich zarząd... - wyjawił w rozmowie z TV3 szkoleniowiec „Dumy Katalonii”, Xavi.
Cancelo minioną kampanię na niemieckich boiskach zwieńczył 21 występami, golem i sześcioma asystami.