Xavi zdecydował. Jest gotowy na powrót
2025-02-24 07:38:34; Aktualizacja: 3 godziny temu
Xavi po dłuższej przerwie jest gotowy na powrót do trenerskich obowiązków. Hiszpańska legenda zamierza rozpocząć nowy rozdział po zakończeniu trwającej kampanii. „Bez obsesji i pośpiechu” - zapewnia Relevo.com.
Zatrudnienie Xaviego w roli szkoleniowca FC Barcelony wywołało ogromne podekscytowanie wśród fanów. Wielu liczyło na to, że legendarny Hiszpan nawiąże do złotych czasów Pepa Guardioli, na którym zauważalnie się wzorował.
45-latek zaliczył po powrocie kilka naprawdę udanych momentów. Sezon 2022/2023 zwieńczył mistrzostwem i Superpucharem kraju. Później nie było już tak dobrze.
W ostatnich miesiącach pracy Xaviego czuć było zmęczenie i rezygnacje. Kibice w końcu przestali wierzyć w jego projekt. Pod koniec czerwca ubiegłego roku doszło do oficjalnego zakończenia współpracy, choć chwilę wcześniej z ust zarządu padały deklaracje, że ta będzie kontynuowana. Popularne
Od momentu odejścia Xavi był wielokrotnie łączony z podjęciem nowego wyzwania. Przymierzano go do AC Milanu, Ajaksu Amsterdam czy przede wszystkim Manchesteru United. Temat zatrudnienia w angielskim klubie całkowicie nie przepadł.
„[...] Nie jest wykluczone, że nowym zespołem będzie Manchester United. Słaba forma Amorima stawia go w trudnej sytuacji, mimo że ma kontrakt ważny do lata 2027 r., z opcją przedłużenia o kolejny rok” - sugeruje Relevo.com.
Z tego samego źródła możemy się dowiedzieć, że 45-latek podjął już decyzję. Zamierza wrócić do zawodu latem, by otrzymać możliwość poprowadzenia interesującego projektu od podstaw. Nigdy nie chciał być jedynie strażakiem.
Xavi nadal wierzy w swoje zdolności trenerskie. Kolejnym ruchem chce ugruntować swoją pozycję na rynku, a nie mocniej zakopać.
Można się spodziewać, że w najbliższych tygodniach Hiszpan będzie utrzymywał kontakty z zainteresowanymi stronami. Kieruje się jednak spokojem. Doskonale zdaje sobie sprawę, że po sezonie sytuacja w wielu klubach znacznie się zmieni.