Xavier Dziekoński był celem transferowym klubu z Ekstraklasy

2024-07-25 13:55:04; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Xavier Dziekoński był celem transferowym klubu z Ekstraklasy Fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Canal+ Sport [YouTube]

Xavier Dziekoński definitywnie zamienił tego lata Raków Częstochowa na Koronę Kielce. Na swojej liście życzeń miał go jednak też Motor Lublin - przyznał dyrektor sportowy Michał Wlaźlik w rozmowie z Canal+ Sport.

Xavier Dziekoński zanotował udany poprzedni sezon w koszulce Korony Kielce na wypożyczeniu z Rakowa Częstochowa. 20-latek wystąpił łącznie w 30 spotkaniach, zachowując sześć czystych kont. Ponadto golkiper w znaczącym stopniu przyczynił się do wypełnienia liczby minut związanych z grą młodzieżowca w zespole z województwa świętokrzyskiego.

Po zakończeniu rozgrywek „Złocisto-Krwiści” aktywowali klauzulę pierwokupu zapisaną w kontrakcie zawodnika, pozyskując go w ramach transferu definitywnego z klubu spod Jasnej Góry.

W międzyczasie młody bramkarz był łączony z przenosinami do Udinese. Co ciekawe, jego sprowadzeniem interesował się również Motor Lublin, który poszukiwał nowego numeru jeden między słupkami.

- Na początku bardzo mocno chcieliśmy iść w Polaka. Czekaliśmy co zrobi Korona z Xavierem Dziekońskim. Niestety go wykupiła. To był taki profil, który chcieliśmy - zdradził dyrektor sportowy beniaminka Michał Wlaźlik w rozmowie z Canal+ Sport.

Ostatecznie Motor sięgnął po Ivana Brkicia. Chorwat został pozyskany na zasadzie transferu gotówkowego z azerbejdżańskiego Neftçi PFK. Podpisał dwuletni kontrakt.

- Zastanawialiśmy się też nad innymi Polakami, jednak te kandydatury, te dostępności, te możliwości, które mieliśmy na rynku nie przebijały Ivana - dodał działacz klubu z Lublina.

29-letni golkiper już w pierwszym meczu nowego sezonu udowodnił, że warto było na niego postawić. Choć jego drużyna uległa na własnym stadionie Rakowowi Częstochowa (0:2), to Brkić pokazał się z naprawdę dobrej strony, notując kilka udanych interwencji.