Kilka miesięcy temu 36-letni pomocnik
rozstał się z Olympiakosem, w barwach którego zdążył rozegrać
raptem pięć spotkań. Już po tym pojawiły się informacje
sugerujące, że doświadczony zawodnik zdecydował się zakończyć
karierę. Iworyjczyk jednak je zdementował.
Jak donosi
„Daily Mail”, niedawno Touré trenował z ekipą z Qingdao i
obecnie jest blisko podpisania kontraktu z chińskim klubem, który
rywalizuje na drugim rodzimym szczeblu.
W sezonie 2018 zajął
on czwarte miejsce w China League One. Jeśli chodzi o rozgrywki
2019, po 14 kolejkach przewodzi tabeli, mając na koncie 29 punktów.
Brytyjscy dziennikarze bardzo szybko przypomnieli słowa
Touré o potencjalnej grze w Chinach sprzed około dwóch lat. -
Przenosząc się tam, skończyłoby się na tym, że byłbym zły.
Grasz w piłkę dlatego, że ją kochasz, czy po to, by zarabiać
pieniądze? Ja robię to z tego pierwszego powodu - powiedział wtedy
piłkarz.
W przeszłości Touré reprezentował barwy m.in. AS
Monaco, Barcelony oraz Manchesteru City.
Yaya Touré blisko nowego klubu
fot. Transfery.info
Zdaniem „Daily Mail” Yaya Touré najprawdopodobniej dołączy do Qingdao Huanghai.