Z Arsenalu do pięciokrotnego zdobywcy Ligi Europy. Zaplanowane testy medyczne

Już wkrótce Albert-Mboyo Sambi Lokonga zostanie nowym zawodnikiem Sevilli – zapowiedział Fabrizio Romano, wystukując słynne hasło „here we go!” na platformie X.

Sevilla z sukcesem zakończyła negocjacje na linii z Arsenalem w kwestii pozyskania młodego środkowego pomocnika. Zapowiada się jedynie na tymczasowy pobyt w LaLidze, aczkolwiek nabywca usług zapewnił sobie klauzulę wykupu, którą może aktywować po nadchodzącym sezonie.

Włoski reporter przekazał, jakoby ekipa ze stolicy Andaluzji zagwarantowała sobie opcję rocznego wypożyczenia, która może zamienić się w transfer definitywny po uiszczeniu opłaty w wysokości 12 milionów euro.

Pięciokrotny triumfator Ligi Europy (siedmiokrotny, jeśli doliczyć dwa Puchary UEFA) zobowiązał się także w całości pokryć wynagrodzenie wychowanka Anderlechtu.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

Next

Teraz Lokondze, związanego kontraktem z obecnym pracodawcą do końca sezonu 2025/2026, pozostało już tylko dopiąć wszelkie formalności na ostatni guzik, w tym przede wszystkim przejść testy medyczne.

Jednokrotny reprezentant Belgii z występem we wrześniu 2021 roku już od dłuższego czasu znajduje się poza obszarem zainteresowań Mikela Artety przy budowaniu kadry. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Luton Town, z którym nie zdołał się utrzymać w Premier League. Na osłodę zanotował trafienie i trzy asysty w 19 występach.

Trykot „Kanonierów” przywdziewał dotąd 39 razy, lecz ani razu nie zapisał się do klasyfikacji kanadyjskiej.