Z Jagiellonii Białystok do AS Romy?! Pięć milionów euro może wystarczyć

Jagiellonia Białystok może niebawem posłać w świat następny duży talent. AS Roma prowadzi dyskusje w sprawie letniego transferu Sławomira Abramowicza - przekazał Tomasz Włodarczyk.

20-latek ma w tym sezonie niekwestionowaną pozycję w podstawowym składzie mistrza kraju. Podczas bieżących rozgrywek uzbierał już 28 występów, w których dziesięciokrotnie schodził z murawy niepokonany.

Abramowicz zbiera bardzo cenne doświadczenie na europejskiej arenie. Razem z Jagiellonią Białystok wystąpił sześciokrotnie w fazie ligowej Ligi Konferencji. Przed nim walka o awans do następnej rundy.

Poczynania młodzieżowego reprezentanta Polski zostały dostrzeżone za granicą. Obecnie gorąco dyskutuje się o nim w biurach AS Romy. 

Popularne

Previous

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Lech Poznań przechwycił transfer Cracovii

Nowa oferta dla Kamila Grosickiego

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

To pierwszy cel „transferowy” Marka Papszuna? On jest rozchwytywany

Next

- Według mojej wiedzy Sławomir Abramowicz znalazł się na celowniku AS Romy. Toczą się dyskusje, bez żadnej oferty, żeby ewentualnie latem zawitał do Rzymu. [...] Na Podlasiu mówią, że za Abramowicza trzeba wyłożyć duże pieniądze. Cztery albo pięć milionów euro - przekazał dziennikarz na kanale Meczyki.pl.

Włosi utrzymują kontakty z otoczeniem młodzieżowca. Podczas kilku spotkań obserwowali go na żywo. 

Istotny jest w tym przypadku fakt, że mowa o letnim transferze. Abramowicz powinien zostać przy Słonecznej przez najbliższe miesiące, co z pewnością będzie miało ogromne znaczenie dla Adriana Siemieńca.

W Romie absolutnym numerem jeden jest Mile Svilar. Forma reprezentanta Serbii budzi zachwyt wielu topowych klubów, dlatego niewykluczone, że nie będzie on zbyt długo raczył swoimi paradami kibiców „Giallorossich”.