Z piłkarskiego piekła do nieba. Bramkarz wypożyczony z Legii Warszawa bohaterem [WIDEO]

2024-03-08 20:28:49; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Z piłkarskiego piekła do nieba. Bramkarz wypożyczony z Legii Warszawa bohaterem [WIDEO] Fot. Canal+ online
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Canal+ Sport | Twitter

Radomiak Radom wygrał w piątkowym meczu Ekstraklasy z Piastem Gliwice 3:2. Nie udałoby mu się to, gdyby nie skuteczna interwencja Gabriela Kobylaka w doliczonym czasie gry.

W starciu otwierającym 24. kolejkę Ekstraklasy pomiędzy Piastem Gliwice a Radomiakiem Radom nie brakowało emocji. Zaczęło się od szybkiego trafienia dla gości autorstwa 17-letniego Luki Vuškovicia. Wyrównał z rzutu karnego Patryk Dziczek. W drugiej połowie efektownym strzałem z powietrza popisał się Leonardo Rocha. Po raz drugi do równowagi doprowadził Michael Ameyaw. Kilkanaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry jedenastkę wykorzystał Lisandro Semedo, zmieniając wynik na 3:2 dla radomian.

Piast miał świetną okazję do tego, by wyrównać w doliczonym czasie. Tym razem Gabriel Kobylak wyczuł jednak intencje Dziczka, rzucając się w lewy róg bramki.

Interwencja bramkarza wypożyczonego do Radomiaka z Legii Warszawa zapewniła mu wygraną. Jest też bardzo istotna dla samego 22-latka, który nie zaliczył początku przygody z zespołem (drugiej w karierze, bo w przeszłości już w nim przebywał) do udanych. W starciu z Cracovią przepuścił sześć goli, a w kolejnym z Pogonią Szczecin zobaczył czerwoną kartkę po starciu z Efthymiosem Koulourisem.

„Mam nadzieję, że to jest punkt zwrotny w jego historii w bramce Radomiaka. Co jeśli nie to” - napisał na Twitterze Marcin Borzęcki z Viaplay.

„No i brawo dla Gabriela Kobylaka, dziś uratował punkty Radomiakowi. Oby się odbił, bo skoro ma bronić do końca sezonu, to potrzebuje pewności i kolejnych podobnych występów. Dziś miał więcej roboty niż Majchrowicz w ostatnich meczach i wypadł dobrze, świetnie też zbił piłkę po strzale z autu” - ocenił Szymon Janczyk z Weszlo.com.

„Kobylak dzisiaj dobry mecz, plus obroniony karny w końcówce meczu”;

„Brawo Kobylak, w końcu coś na plus wybronił”;

„Trzy punkty uratował Pan Bramkarz Gabriel Kobylak” - to kilka innych komentarzy.

Po piątkowej wygranej Radomiak ma na koncie 31 punktów w tabeli Ekstraklasy.