Za Dawida Szwargi „fatalny”, Marek Papszun dał mu nowe życie. Co za przemiana gracza Rakowa Częstochowa
2024-09-29 08:40:04; Aktualizacja: 1 miesiąc temuRaków Częstochowa poprawił sobie humory po porażce w Pucharze Polski. W dziesiątej kolejce Ekstraklasy wygrał z Puszczą Niepołomice, a kolejny udany występ zaliczył Jean Carlos, co docenił Kamil Głębocki z portalu czestosportowa.pl.
Raków może już całkowicie poświęcić się rywalizacji w Ekstraklasie. Częstochowianie bardzo szybko zakończyli swoją przygodę w Pucharze Polski, odpadając na samym początku zmagań po rzutach karnych z Miedzią Legnica.
Niespodziewana porażka w turnieju zmąciła nieco atmosferę przy Limanowskiego podbudowaną ostatnimi zwycięstwami w lidze.
W ramach dziesiątej kolejki Ekstraklasy podopieczni Marka Papszuna mierzyli się na własnym obiekcie z Puszczą Niepołomice. To nie był dla nich łatwy mecz, ale ostatecznie zdołali wygrać 2:0. Świetną bramkę z rzutu wolnego zdobył powracający powoli po poważnej kontuzji Ivi López. Wynik spotkania otworzył jednak Jean Carlos, który wykorzystał niefortunną interwencję Michała Perchela.Popularne
To już kolejny występ 28-latka, który można zaliczyć do udanych. W bieżących rozgrywkach uzbierał już trzy gole i asystę. Całą poprzednią kampanię zwieńczył dwoma trafieniami, a więc progres jest widoczny.
„Jean Carlos w późnym okresie Szwargi był po prostu fatalny i byłem pierwszy, który mówił, żeby go odpalić. Od powrotu Papszuna jakby wstąpiło w niego nowe życie - dynamika w dryblingu, skuteczność” - napisał na platformie X Kamil Głębocki z portalu czestosportowa.pl.
Jean Carlos w późnym okresie Szwargi był po prostu fatalny i byłem pierwszy, który mówił żeby go odpalić. Od powrotu Papszuna jakby wstąpiło w niego nowe życie - dynamika w dryblingu, skuteczność.
— Kamil Głębocki (@kamilglebocki) September 28, 2024