Zabójcza końcówka Lechii Gdańsk! Dwa gole w doliczonym czasie gry [WIDEO]

2025-04-14 21:08:30; Aktualizacja: 1 dzień temu
Zabójcza końcówka Lechii Gdańsk! Dwa gole w doliczonym czasie gry [WIDEO] Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Lechia Gdańsk zapewniła swoim kibicom prawdziwą huśtawkę emocji. Gdy wydawało się, że Stal Mielec wróci do domu z kompletem punktów, nagle piłkarze Johna Carvera wpakowali dwie bramki w doliczonym czasie gry i zwyciężyli 3-2. Dzięki wygranej wydostali się ze strefy spadkowej.

Lechia Gdańsk po ostatnim zwycięstwie Śląska Wrocław nie mogła pozwolić sobie na porażkę ze Stalą Mielec, bo inaczej znalazłaby się na ostatnim miejscu w tabeli.

Minione tygodnie nie napawały jednak optymizmem. W sześciu poprzednich spotkaniach beniaminek zanotował tylko jedno zwycięstwo i aż pięć porażek.

Poniedziałkowy mecz mógł rozpocząć się dla Lechii wyśmienicie. Na listę strzelców szybko wpisał się Bohdan Wjunnyk, ale sędzia nie uznał bramki, ponieważ dopatrzono się spalonego.

I choć początek mógł zwiastować przewagę Lechii, to jednak końcówka pierwszej odsłony należała już w pełni do zespołu z Mielca. Prowadzenie zapewnił Fryderyk Gerbowski, a później przewagę powiększył Ivan Cavaleiro.

Lechia znalazła się przed przerwą w fatalnej sytuacji. Nie oznaczało to jednak, że zamierzała się poddać. Druga połowa w jej wykonaniu była kosmiczna.

Kibice trochę musieli czekać, bo koncert gdańskiego zespołu dopiero w 72. minucie rozpoczął Tomáš Bobček. Ta bramka dała wielkie nadzieje gospodarzom, ale w następnych minutach wynik nie ulegał zmianie.

Dopiero doliczony czas gry okazał się kluczowy. W nim najpierw do siatki po raz drugi w tym meczu trafił Bobček, a następnie gola na wagę trzech punktów strzelił Tomasz Neugebauer.

Lechia dokonała więc czegoś, co w pewnym momencie wydawało się wręcz niemożliwe. Fakty są jednak takie, że po zwycięstwie 3-2 nad Stalą trzy punkty wylądowały na jej koncie i wywindowały ją na piętnastą, a więc bezpieczną pozycję w tabeli.

Stal natomiast po porażce trafiła na ostatnie miejsce, w związku z czym spadek w jej przypadku jest coraz bardziej prawdopodobny.