Zagrał w ponad 100 meczach dla Tottenhamu, finalizuje transfer za ponad 20 milionów euro

Leicester City wzmacnia kadrę z myślą o walce w Premier League. Do beniaminka dołączy Oliver Skipp z Tottenhamu - zapewnia David Ornstein.

Przed klubem z King Power Stadium stawiano wiele posępnych scenariuszy, gdy nie udało mu się utrzymać w Premier League. Drużynę opuściło kilku ważnych zawodników, a w dodatku pojawiły się informacje o znaczących problemach finansowych. 

Świetna kampania w Championship pod wodzą Enzo Mareski doprowadziła do błyskawicznego powrotu na elitarny poziom. Teraz po odejściu włoskiego szkoleniowca o pozostanie na nim powalczy Steve Cooper. 

W szeregi „Lisów” wstąpiło tego lata dotychczas pięciu nowych zawodników. Polityka transferowa opiera się wyraźnie na młodych talentach, o czym świadczy zakontraktowanie 20-letniego Issahaku Fatawu, 22-letniego Caleba Okoliego, 18-letniego Michaela Goldinga i 19-letniego Facundo Buonanotte. Z grona tego wybija się jedynie 31-letni Bobby De Cordova-Reid.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Łukasz Gikiewicz ma nowy klub

Wojciech Szczęsny z niespodziewanym transferem?! Znany klub zainteresowany 34-latkiem

A jednak! Lech Poznań szykuje jeszcze jeden transfer

Stanowisko władz Legii Warszawa w sprawie Gonçalo Feio

Lukas Podolski znów to zrobił! Pomógł Górnikowi Zabrze pozyskać zawodnika

70 milionów euro. Pep Guardiola porozumiał się z celem transferowym FC Barcelony?!

73-krotny reprezentant Polski na celowniku Zlatana Ibrahimovicia

Josué bardzo blisko transferu. Niespodziewany kierunek

Next

Młodą gwardię beniaminka zasili Oliver Skipp.

Jak donosi David Ornstein z Theathletic.com, kwota operacji wyniesie ponad 20 milionów euro. Sam pomocnik stawi się wkrótce na testach medycznych, po których podpisze kontrakt. 

Skipp to wychowanek Tottenhamu, w którego pierwszym zespole rozegrał 106 spotkań. Do pewnego czasu reprezentował również Anglię na poziomie młodzieżowym.

23-latek z Welwyn Garden City zapowiadał się niegdyś na spory talent, lecz jego rozwój zauważalnie opóźniły poważne kontuzje. Po trudnym sezonie w macierzystym klubie stwierdził, że nastał odpowiedni czas na przecięcie pępowiny.