Zagrożona pozycja Spallettiego. TRZECH kandydatów na nowego trenera Interu
2019-03-16 11:25:44; Aktualizacja: 5 lat temuLuciano Spalletti może po zakończeniu obecnego sezonu pożegnać się z posadą szkoleniowca Interu Mediolan - przekonują włoskie media.
Doświadczony trener znalazł się w ogniu krytyki wielu obserwatorów po ostatnich słabszych występach prowadzonego przez siebie zespołu, który tuż przed końcem stycznia pożegnał się z Pucharem Włoch i w ostatnich dniach odpadł z rozgrywek Ligi Europy po porażce w dwumeczu z Eintrachtem Frankfurt (0:0, 0:1).
Z kolei na krajowym podwórku „Nerazzurri” stracili nieco dystansu do Napoli i zamiast skupić się na walce o wicemistrzostwo Serie A muszą coraz częściej odwracać się za siebie, ponieważ po spadku na czwartą pozycję w tabeli mają zaledwie trzy punkty przewagi nad Romą, gdzie doszło już do zmiany na stanowisku szkoleniowca (więcej - TUTAJ).
Sytuacja Interu może ulec nieznacznej poprawie po niedzielnym pojedynku z Milanem, ponieważ ich ewentualne zwycięstwo nad lokalnym rywalem pozwoli im awansować na trzecie miejsce w lidze.Popularne
Prezes zarządu klubu, Giuseppe Marotta, wierzy, że Luciano Spalletti pomoże drużynie awansować do kolejnej edycji Ligi Mistrzów i jest daleki od podjęcia decyzji o jego zwolnieniu.
Inne zdanie na ten temat mają włoskie media i przekonują, że relacje trenera z przedstawicielami zespołu nie są najlepsze i ten najprawdopodobniej straci piastowane stanowisko po zakończeniu obecnego sezonu bez względu na końcowy wynik osiągnięty przed ekipę z Mediolanu.
Dziennikarze „Corriere della Sera” uważają, że władze „Nerazzurrich” wytypowali już trzech kandydatów mogących wkrótce objąć stery nad Interem.
Pierwszym z nich jest Antonio Conte pozostający bez pracy od lipca 2018 roku, kiedy to został zwolniony z Chelsea. Wówczas funkcję menedżera „The Blues” przejął Maurizio Sarri, który również znajduje się w kręgu zainteresowań włoskiego klubu, ale przynajmniej na razie nie nosi się on z zamiarem powrotu na Półwysep Apeniński. Warto również wspomnieć, że obaj panowie nie byliby raczej skłonni przejąć zespołu, jeżeli ten nie wywalczyłby awansu do kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Takiego koniecznego warunku z pewnością nie będzie miał Marco Giampaolo. Dotychczasowy opiekun Sampdorii nie odniósł do tej pory żadnego znaczącego sukcesu we włoskim futbolu, ale byłby ponoć skłonny rozważyć ewentualną propozycję przedstawioną mu przez władze drużyny z Mediolanu.