Żałosna cieszynka Antony'ego po zwycięstwie nad drugoligowym zespołem [WIDEO]

Manchester United pokonał Coventry City w konkursie rzutów karnych i zameldował się w finale Pucharu Anglii. Po meczu ze sporą krytyką spotkał się Antony, który w prowokujący sposób świętował awans.

Po rozlosowaniu półfinałowych par Pucharu Anglii wydawało się, że Manchester United nie powinien mieć większych problemów z przypieczętowaniem awansu do decydującego etapu, bowiem naprzeciw im stanęło drugoligowe Coventry City, będące ostatnio w średniej dyspozycji.

Jak się jednak okazało przedstawiciel Championship postawił „Czerwonym Diabłom” piekielnie trudne warunki, choć podopieczni Erika ten Haga w pewnym momencie wygrywali już wynikiem 3:0.

Rozluźnienie, które wdarło się w szyki Manchesteru, sprawiło, że Coventry City w niezwykły sposób wyrównało wynik meczu, doprowadzając do dogrywki, a następnie rzutów karnych, w których ostatecznie górą okazała się ekipa z Old Trafford.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Zaraz po zakończeniu serii jedenastek, zwycięską bramkę Rasmusa Højlunda w żałosny sposób celebrował Antony, który odwrócił się w stronę trybuny, na której urzędowali kibice drugoligowca i wykonał prowokujący gest, nastawiając swoje uszy.

We don’t make it easy for ourselves 😅🔴 pic.twitter.com/4V6h2oFQG5

— United Zone (@ManUnitedZone_) April 21, 2024

Erik ten Hag na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że nie widział tej sytuacji, dlatego też nie pokusił się o bardziej szczegółowy komentarz.

- Nie widziałem tego, więc nie mogę tego skomentować, ale wiem, że mamy wielki szacunek dla Coventry City i tego, co zrobili - oznajmił.

„Czerwone Diabły” w finale Pucharu Anglii zmierzą się z Manchesterem City. Spotkanie to odbędzie się 25 maja na Wembley.