Zamienił Lechię Gdańsk na inny klub z Ekstraklasy. „Zaoferowali mi coś bardziej interesującego”
2025-06-28 10:02:50; Aktualizacja: 4 godziny temu
Lechię Gdańsk po trzech latach opuścił ostatnio Dominik Piła. 24-letni obrońca na mocy wolnego transferu wzmocnił Cracovię, a o swojej decyzji opowiedział w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
Dominik Piła to zawodnik, który ostatnie trzy lata spędził w barwach Lechii Gdańsk. Do drużyny z Trójmiasta przeniósł się z Chrobrego Głogów i w dużym stopniu przyczynił się do jej powrotu na boiska Ekstraklasy.
Wraz z przejściem na najwyższy szczebel rozgrywkowy w kraju prawy defensor utrzymał wysoki poziom, ale jednocześnie nie doszedł do porozumienia z Lechią w sprawie przedłużenia wygasającego kontraktu.
Z tego faktu skorzystał inny przedstawiciel Ekstraklasy, a mowa oczywiście o Cracovii. Piła przeprowadził się do krakowskiego zespołu w ramach wolnego transferu i podpisał z nim kontrakt do 30 czerwca 2028 roku.Popularne
Dlaczego akurat ten kierunek? Mierzący 187 cm wzrostu zawodnik opowiedział o swojej decyzji w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
- Spędziłem w tym klubie trzy lata. Jestem wdzięczny za to, co tam osiągnąłem, jednak chciałem spróbować czegoś nowego, zmienić otoczenie i myślę, że zrobić krok do przodu. Poczułem, że w Cracovii czeka mnie ciekawy projekt, a klub wykazywał duże zainteresowanie moją osobą. Rozmowa z trenerem również miała wpływ na moją decyzję. Lechia przedstawiła mi swoje warunki, ale ostatecznie zdecydowałem się na Cracovię, uznając, że oferuje mi coś bardziej interesującego - oznajmił Piła.
- Pojawiały się też inne propozycje. Może ich nie odrzucałem wprost, ale od początku byłem nastawiony na Cracovię i dałem to jasno do zrozumienia mojemu agentowi. To był kierunek, w którym najbardziej podążałem - podsumował.
Piła na przestrzeni 34 rozegranych spotkań w poprzednim sezonie Ekstraklasy zanotował dla Lechii trafienie oraz asystę. Do tego dołożył jeszcze jeden rozegrany mecz w rozgrywkach Pucharu Polski.
Łącznie boczny defensor przez ostatnie trzy lata dla gdańskiego zespołu wystąpił 80 razy, strzelił trzy gole oraz zaliczył cztery ostatnie podania. Największy sukces święcił w poprzednim roku, kiedy to razem z kolegami przypieczętował awans do krajowej elity.