Zamieszki po meczu Jagiellonii Białystok z Kopenhagą

2024-10-04 07:29:19; Aktualizacja: 16 minut temu
Zamieszki po meczu Jagiellonii Białystok z Kopenhagą Fot. Jakub Seweryn [Twitter]

W czwartkowy wieczór Jagiellonia Białystok niespodziewanie pokonała Kopenhagę 2:1 w pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji. Po spotkaniu doszło do zamieszek - poinformował „Bold”.

Jagiellonia Białystok udała się na teren Kopenhagi na pożarcie, a przynajmniej to sugerowały przedmeczowe kursy bukmacherskie. Przewidywania miały swoje odzwierciedlenie w 12. minucie, gdy prowadzenie gospodarzom dała bramka zdobyta przez Pantelisa Hatzidiakosa.

Mistrz Polski jednak się nie poddał. Już w drugiej połowie wyrównał Afimico Pululu, a w siódmej minucie doliczonego czasu gry zwycięstwo zespołowi prowadzonemu przez Adriana Siemieńca zapewnił Darko Czurlinow, który wykończył podanie zawodnika rodem z Angoli.

Tym samym białostoczanie rozpoczęli zmagania w fazie ligowej Ligi Konferencji od sięgnięcia po trzy punkty.

O mniej radosnym zdarzeniu mającym miejsce już po ostatnim gwizdku poinformował „Bold”. Według niego pod Parken doszło do zamieszek. Jak czytamy, kibice obu klubów próbowali się ze sobą zmierzyć, ale zostali powstrzymani przez służby porządkowe. Zostało to potwierdzone przez zastępcę inspektora policji w Kopenhadze Jakoba Hansena.

Grupy zostały oddzielone, po czym sympatycy „Jagi” udali się na stację Svanemøllen, a następnie na główny dworzec kolejowy w mieście.

W związku z całą sytuacją zatrzymano jedną osobę. Jej narodowość nie jest znana, ale nie mówi ona po duńsku.

„Mężczyzna został zatrzymany za naruszenie artykułu 119 Kodeksu karnego, który obejmuje stosowanie przemocy i groźby użycia przemocy wobec funkcjonariusza. Pozostaje on w areszcie policyjnym” - można się dowiedzieć.

Policja przekazała, że oprócz tego incydentu wieczór w okolicach Parken przebiegł raczej spokojnie.