„Zapomnieli... Albo może nie zapomnieli, tylko zrobili to z premedytacją”. Mariusz Jop po meczu Wisły Kraków

2025-04-13 19:46:30; Aktualizacja: 1 dzień temu
„Zapomnieli... Albo może nie zapomnieli, tylko zrobili to z premedytacją”. Mariusz Jop po meczu Wisły Kraków Fot. Lukasz Sobala / Pressfocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Odra Opole

Wisła Kraków pokonała w niedzielę Odrę Opole 2:1 na jej terenie, notując kolejne zwycięstwo w I lidze. Po ostatnim gwizdku Mariusz Jop zwrócił uwagę między innymi na aspekt murawy.

Zespół Wisły Kraków jest na fali wznoszącej. Podopieczni Mariusza Jopa w ten weekend zanotowali czwarte zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach I ligi. Po pokonaniu Chrobrego Głogów na swoim stadionie 2:1 tym razem w takim samym rozmiarze rozprawili się z Odrą Opole. Przed przerwą na listę strzelców wpisali się Patryk Mikulec, który oddał skuteczne uderzenie głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a także Ángel Rodado. Ten drugi przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników zaplecza Ekstraklasy z dorobkiem 20 bramek.

Po ostatnim gwizdku Mariusz Jop zwrócił uwagę na pewien aspekt rywalizacji toczącej się na obiekcie w Opolu.

- Mecz był rozgrywany na świetnym stadionie. Trzeba powiedzieć, że fantastyczna murawa, tylko gospodarze zapomnieli podlać... Albo może nie zapomnieli, tylko zrobili to z premedytacją. Był to jakby jasny przekaz, czego zespół gospodarzy będzie szukał w dzisiejszym meczu - przyznał szkoleniowiec.

- Potwierdziły się nasze analizy, że to będzie bardzo dużo bezpośredniej gry bez rozgrywania od tyłu. W pierwszej połowie nie weszliśmy w ten sposób grania. Byliśmy groźni, jak budowaliśmy akcje od tyłu, jak byliśmy cierpliwi i spokojni. W drugiej połowie było trochę za dużo bezpośredniego grania z naszej strony. To nie jest styl, którego byśmy chcieli. Było widać sporo nerwowości po straconej bramce. Pewnie z tego to wynikało, natomiast mieliśmy też kilka dobrych momentów - powiedział. 

- Chciałem pogratulować swoim zawodnikom determinacji. Tak się osiąga sukcesy. Tak się zdobywa punkty w trudnych meczach, bo niewątpliwie było to trudne spotkanie. Także gratuluję im czwartego zwycięstwa z rzędu w lidze - podkreślił Jop.

Prowadzona przez niego drużyna ma obecnie na koncie 49 punktów i dzięki takiemu dorobkowi zajmuje czwarte miejsce w pierwszoligowej tabeli. Przewodzi jej Arka Gdynia, która zdobyła 61 „oczek”.

W następny weekend krakowska ekipa zagra u siebie z Pogonią Siedlce.