Zaskoczenie w Realu Madryt. Przyszedł awaryjnie, a stał się ulubieńcem trenera i kibiców
2023-10-16 12:07:06; Aktualizacja: 1 rok temuReal Madryt zakontraktował latem z przymusu Joselu. Po transferze 33-latka raczej nikt nie spodziewał się wiele. Jedno jest pewno: powtórki z Mariano Díaza tutaj nie będzie.
Karim Benzema opuścił latem dość nieoczekiwanie Real Madryt, ulegając saudyjskiej ofensywie. Wielu kibiców „Królewskich” oczekiwało zatem dużego transferu w zamian.
Wydawało się przez pewien czas, że po takiej stracie wicemistrzowie Hiszpanii ruszą po nową gwiazdę, która godnie zastąpi laureata Złotej Piłki. Oczywiście, szczytem marzeń pozostawał Kylian Mbappé. Dodatkowo Francuz szarpał się przed bieżącą kampanią z Paris Saint-Germain.
Ostatecznie Real sprowadził nową „dziewiątkę”. Postawił na 33-letniego Joselu. Jak łatwo się domyśleć, po Estadio Santiago Bernabeu rozległ się pomruk niezadowolenia.Popularne
José Luis Mato Sanmartín, mimo obiecujących początków właśnie w madryckim gigancie, nie zrobił spektakularnej kariery. Próbował swych sił w Bundeslidze, a potem w Premier League, w której kompletnie zawiódł. Z opuszczoną głową wrócił więc na rodzime boiska.
W LaLidze Hiszpan się odnalazł. Strzelał po kilkanaście bramek w sezonie dla Deportivo Alaves, by powtórzyć następnie ten wynik w Espanyolu. Real, mając to na uwadze, wypożyczył go do końca sezonu.
W Joselu upatrywano nowego Mariano Díaza, który wracał do stolicy kraju również po udanym sezonie. Reprezentant Dominikany błyszczał w Olympique'u Lyon, kończąc rozgrywki 2017/2018 na 18 trafieniach w samej Ligue 1.
33-latek raczej nie podzieli losów swojego poprzednika. Na przestrzeni dziewięciu występów już zanotował pięć goli i dwa finalne podania. Na murawie spędził nieco ponad 520 minut.
Jego sporym plusem jest również styl gry, pomagający Jude'owi Bellinghamowi. Anglik w każdym momencie może wskoczyć na pozycję Joselu, a ten wówczas często operuje nieco niżej.
Zachwycony siedmiokrotnym reprezentantem kraju jest sam Carlo Ancelotti.
- Joselu daje w ataku gwarancję, ponieważ gra bardzo dobrze tyłem do bramki i przodem do niej, a przy tym jest bardzo niebezpieczny w polu karnym przeciwnika. Wiemy, co może wnieść - chwalił go Włoch po starciu z Realem Sociedad.