Zasłużonemu klubowi grozi upadek. W Ekstraklasie spędził aż czternaście sezonów
2025-02-25 20:03:13; Aktualizacja: 3 godziny temu
Odra Wodzisław Śląski może lada chwila wycofać się z rozgrywek IV ligi w grupie śląskiej. To efekt zaległości w wypłacaniu należnych pensji zawodnikom.
Zespół „Niebiesko-Czerwonych” zaistniał poważnie na rodzimej mapie piłkarskiej w 1996 roku. Wówczas zameldował się w najwyższej klasie rozgrywkowej i następnie spędził w niej aż czternaście sezonów z rzędu. Swój najlepszy wynik wykręcił w charakterze beniaminka za sprawą zakończenia rozgrywek na rewelacyjnym trzecim miejscu oraz dotarcia do półfinału Pucharu Polski.
W późniejszym okresie nie udało mu się powtórzyć tych rezultatów, ale wyrobił sobie markę solidnego ligowca aż do momentu popadnięcia w coraz poważniejsze tarapaty finansowe, co najpierw doprowadziło do spadku na zaplecze elity w 2010 roku i następnie osunięcia się w cień profesjonalnego futbolu w kraju.
Odra Wodzisław Śląski próbował bezskutecznie odzyskać utraconą pozycję, ale najdalej dotarła do trzecioligowych zmagań. Z kolei teraz rywalizuje w IV lidze w grupie śląskiej i niewykluczone, że lada chwila zrezygnuje z brania w niej udziału, ponieważ piłkarze mają dość składania im pustych obietnic w kwestii uregulowania finansowych zaległości.Popularne
„Brak wynagrodzeń, brak uregulowanych premii meczowych jeszcze z poprzedniego sezonu, brak sprzętu treningowego, brak odpowiedzi na nasze wiadomości, brak jakiegokolwiek zainteresowania i wsparcia naszej drużyny zdeterminowały nas do tego ostatecznego kroku. W każdym dniu, w każdym treningu czy meczu oddajemy 100% dla naszego klubu, jednak nie możemy w dalszym ciągu pozwolić na lekceważenie nas przez właścicieli/udziałowców klubu” - poinformowali zawodnicy w komunikacie opublikowanym przez „Dziennik Zachodni”.
„Jeśli do tego nie dojdzie, to jako zawodnicy mamy 100% argumentów, aby nasze kontrakty zostały rozwiązane z winy klubu i od 3 marca będziemy zmuszeni poszukiwać nowych klubów. «Cała Odra Zawsze Razem» – liczymy, że i tym razem się to sprawdzi i będziemy mogli 8 marca walczyć o kolejne zwycięstwo dla Oderki” - dodano.
Przedstawiciele zespołu pozostają pełni nadziei, że czarny scenariusz się nie sprawdzi i liczą na to, że pieniądze z Urzędu Miasta pozwolą uregulować wszelkie zaległości wobec piłkarzy i przynajmniej dokończyć bieżące zmagania na jednej z bezpiecznych lokat.
- Liczymy, że do końca lutego na konto Odry wpłynie transza z Urzędu Miasta. To pozwoli uregulować wszystkie zaległości i uspokoić sytuację - powiedział prezes. Maciej Handwerker.
Odra Wodzisław Śląski plasuje się po dotychczas rozegranych meczach na dziesiątej pozycji w tabeli IV ligi w grupie śląskiej ze stratą piętnastu „oczek” do prowadzących rezerw Rakowa Częstochowa.