Zawodnicy FC Barcelony mają do niego pretensje! Hansi Flick traci cierpliwość

2024-11-27 10:43:09; Aktualizacja: 2 godziny temu
Zawodnicy FC Barcelony mają do niego pretensje! Hansi Flick traci cierpliwość Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sport

Zatrudnienie Hansiego Flicka pomogło wielu zawodnikom FC Barcelony. Po przeciwnej stronie stoi jednak Frenkie de Jong, którego forma pozostawia bardzo wiele do życzenia. Coraz większy problem w postawie Holendra zauważa szkoleniowiec „Dumy Katalonii” i reszta jej zawodników - zapewnia „Sport”

Frenkie de Jong pojawił się na murawie w 88. minucie wtorkowego starcia w ramach Ligi Mistrzów ze Stade Brestois 29. Towarzyszyły temu donośne gwizdy katalońskich kibiców. To doskonale pokazuje, jaką drogę 27-latek przeszedł.

Holender na przestrzeni pierwszych czterech sezonów odgrywał w szeregach FC Barcelony absolutnie kluczową rolę. Nie brakowało opinii, że pasuje on idealnie do stylu katalońskiego zespołu i może stać się jego liderem.

Pierwsze bardzo trudne chwile nadeszły w ubiegłej kampanii, gdy urodzony w Arkel rozgrywający stracił mnóstwo czasu na walkę z urazami.

Podczas jego nieobecności pojawiało się wiele spekulacji. Najpierw łączono go z głośnym transferem, a potem hiszpańskie media przekonywały, że sprzeciwił się woli klubu i nie zamierzał poddać się operacji. Kolejnym gorącym tematem były zarobki, które miały wynosić nawet 37 milionów euro rocznie.

W końcu w październiku de Jong wrócił do grania. Hansi Flick zamierzał stopniowo wprowadzać go do składu, licząc, że ten wskoczy na dawny poziom. Tak się jednak nie stało.

„Spora część opinii publicznej i krytyków zarzuca mu pozorną apatię na boisku i niemal zerowy wpływ na konstrukcję futbolu drużyny, co jest jej główną zaletą; a w samym składzie, za zamkniętymi drzwiami, zarzucają mu brak agresywności, np. w grze, która doprowadziła do remisu w Balaídos” - czytamy na łamach „Sportu”.

Kataloński dziennik donosi, że sam Hansi Flick traci powoli cierpliwość do Holendra. Dostrzega w nim wyraźny problem, ale nie wie, jak go zażegnać. Zauważa podobnie jak kibice, że w poczynaniach 27-latka brakuje zapału i zaangażowania. 

Jak dotąd Niemiec ufał Frenkie'emu, ale wszystko ma swoje granice. Na ten moment doświadczony pomocnik wyraźnie przegrywa rywalizację z innymi zawodnikami ze środka pola.