Raków Częstochowa znalazł się w poważnym kryzysie - pierwszym od momentu awansu do Ekstraklasy. Zimowa przerwa i transfery nie pomogły Dawidowi Szwardze w ustabilizowaniu formy zespołu.
Mistrzowie Polski fatalnie rozpoczęli rundę wiosenną, notując zwycięstwo, remis i dwie porażki. Druga z nich przypadła na starcie w Pucharze Polski.
Podopieczni 33-latka odpadli w ćwierćfinale turnieju z Piastem Gliwice, który trzykrotnie zdołał we wtorkowy wieczór pokonać Vladana Kovačevicia.
Właściciel częstochowskiego klubu Michał Świerczewski niezwłocznie po spotkaniu zwołał zebranie, na którym stawili się członkowie zarządu i zawodnicy. Podczas rozmów nie zdecydowano się na zakończenie współpracy z Dawidem Szwargą. Skończyło się na ostrzeżeniu.
Na ławce „Medalików” z pewnością nie dojdzie do zmiany szkoleniowca przed niedzielnym meczem z Lechem Poznań.
Portal Weszlo.com twierdzi, że mogą zostać podjęte inne drastyczne środki. Niewykluczone, że na przestrzeni najbliższych dni kilku zawodników zostanie przesuniętych do rezerw. Aktualnie nie wiadomo, kogo może dotknąć degradacja do trzeciej ligi.
Podczas pilnego spotkania Świerczewski wezwał przed swoje oblicze Zorana Arsenicia, Frana Tudora, Bartosza Nowaka, Vladana Kovačevicia i Władysława Koczerhina, czyli członków rady drużyny. Cała piątka usłyszała uwagi zarządu dotyczące braku zaangażowania i podejścia do treningów niektórych graczy.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
