Zbigniew Boniek o Giannim Infantino: Gdy został generałem, to się kompletnie pogubił

2022-03-02 23:15:56; Aktualizacja: 2 lata temu
Zbigniew Boniek o Giannim Infantino: Gdy został generałem, to się kompletnie pogubił Fot. Dziurek / Shutterstock.com
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: Goal.pl

Zbigniew Boniek w rozmowie z „Goal.pl” ocenił ostatnie decyzje podejmowane przez FIFA. Były Prezes Związku Piłki Nożnej w ostrych słowach wypowiedział się również o aktualnym przewodniczącym międzynarodowej organizacji Giannim Infantino.

Decyzjom, jakie FIFA podejmowała w stosunku do Rosji, od początku towarzyszyła ogromna fala krytyki. Międzynarodowa organizacja długo nie podejmowała stanowczych kroków względem wschodniego mocarstwa, a pierwsze sankcje dotyczyły gry pod nazwą „Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej” oraz zakazu używania symboli narodowych w trakcie meczu.

Właściwej reakcji doczekaliśmy się dopiero w poniedziałek. FIFA oraz UEFA wystosowały wspólny komunikat, w którym poinformowały o zawieszeniu wszystkich rosyjskich drużyn w rozgrywkach międzynarodowych. Oznacza to, że reprezentacja Rosji nie wystąpi w marcowych spotkaniach barażowych do Mistrzostw Świata w Katarze.

Niesmak spowodowany biernością FIFA jednak pozostał, a o ostatnich jej decyzjach wypowiedział się były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a obecnie wiceprezydent UEFA Zbigniew Boniek. Ocenił także aktualnego przewodniczącego FIFA Gianniego Infantino, który w jego oczach nie najlepiej radzi sobie w tej roli.

- To było śmieszne. Gdyby mi ktoś powiedział w czasie mojej kariery, że mam przyjechać na reprezentację, ale nie będę grał dla Polski, a dla – przykładowo – związku piłkarzy w Polsce – tobym ich wszystkich wyśmiał. UEFA w porównaniu do tego zachowała się bardzo dobrze, a tylko ludzie nie znający się na niczym, którzy uciekają w populizm, mogą twierdzić inaczej. Decyzja o wykluczeniu Rosji była podjęta szybciej, niż niektóre europejskie kraje zamknęły niebo dla rosyjskich samolotów.

- Patrzę na to z boku i nie mogę uwierzyć, jak ta FIFA się rozszczepia. A później widzimy, jak to wychodzi w praktyce – jest problem z podjęciem konkretnej decyzji. W zdrowych korporacjach zarządy są po to, by wspierać mądre działania demokratycznie wybranego prezesa. Wtedy jest dobrze. A Gianni Infantino był dobrym żołnierzem, ale gdy został generałem, to się kompletnie pogubił. Aleksandra Ceferina nie znałem jako żołnierza, a jako generał okazał się znakomity – twierdzi Boniek.