Zdruzgotany Radosław Sobolewski zakończył konferencję po... 37 sekundach. Wymowne słowa trenera Wisły Kraków

Wisła Kraków mierzyła się we wtorkowe popołudnie z Puszczą Niepołomice, a stawką był awans do finału barażów o Ekstraklasę.

Potyczka zakończyła się dosyć niespodziewanym i przekonującym triumfem gości, którzy wygrali to spotkanie 4-1.

Zaraz po rywalizacji manifest swojemu niezadowoleniu dali fani 13-krotnego mistrza Polski, którzy wypełnili po brzegi stadion przy Reymonta 22.

Później natomiast odbyła się konferencja prasowa z udziałem Radosława Sobolewskiego.

Szkoleniowiec był zdruzgotany i skończył ją już po 37 sekundach, o czym poinformował na Twitterze Piotr Jawor.

„Puszcza bije Wisłę, Sobolewski kończy konferencję po 37 sekundach, zaraz swoją zwołuje Jarosław Królewski. Dziwne rzeczy się tu dziś dzieją” napisał.

Puszcza bije Wisłę, Sobolewski kończy konferencję po 37 sekundach, zaraz swoją zwołuje Jarosław Królewski. Dziwne rzeczy się tu dziś dzieją

— Piotr Jawor (@pijawor) June 6, 2023

Sam trener przyznał z kolei, że „nienawidzi zawodzić ludzi”.

- Mało rzeczy nie lubię w życiu, ale na pewno nie lubię zawodzić ludzi - wyznał.

Radosław Sobolewski: Malo rzeczy nie lubię w życiu ale na pewno nie lubię zawodzić ludzi.

Trener podziękował jeszcze za ciężki sezon i wyszedł mocno rozklejony bez czekania na pytania.

— Mateusz Miga (@MateuszMiga) June 6, 2023

Wkrótce odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prezesa Jarosława Królewskiego.