Zgrupowanie kadry U-15 na gazie. „Od jednego z trenerów od rana było czuć alkohol...”

2023-04-08 08:10:18; Aktualizacja: 1 rok temu
Zgrupowanie kadry U-15 na gazie. „Od jednego z trenerów od rana było czuć alkohol...” Fot. katatonia82 / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: TVP Sport

Na zgrupowaniu reprezentacji Polski U-15 na Węgrzech doszło do skandalu, którym zajmie się PZPN. Młodzi piłkarze w skrzyniach ze sprzętem znaleźli kilka czteropaków piwa. Według świadków te należały do członków sztabu trenerskiego - relacjonuje Mateusz Miga z TVP Sport.

„Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” - mówi pewne stare przysłowie, którego wartość nie uległa z pewnością dewaluacji. Dlatego praca z młodzieżą jest niezwykle odpowiedzialnym zajęciem, mającym wpływ na rozwój człowieka.

Nastoletni piłkarz od najmłodszych lat powinien mieć wpajane odpowiednie zasady i nawyki, by sprostać wymaganiom tego sportu. A przynajmniej tak powinno to wyglądać w normalnym świecie. Niestety, w Polsce, jak się okazało, jest z tym problem.

Na zgrupowaniu kadry U-15 reprezentacji na Węgrzech powołani zawodnicy musieli nosić skrzynie ze sprzętem - dobrze, nie są traktowani ulgowo i wypełniają polecenia przełożonych. Cóż, gorzej, że po otwarciu wieka pojemników odnaleziono w nich czteropaki piw.

Alkohol ukryty był skrzętnie pod ręcznikami i koszulkami. Młodzieżowcy zrobili w ukryciu zdjęcia swojego znaleziska, a te szybko wypłynęły do internetu. Jak się okazuje, kontrabanda należała ponoć do sztabu szkoleniowego, od którego od samego rana było czuć woń napitku z procentami.

- Czy ci faceci, dorosłe chłopy, nie mogą na kilka dni się powstrzymać? Od jednego z nich chłopcy już od rana wyczuwają alkohol. Drużyna mieszka w ośrodku reprezentacji Węgier, w którym jest zakaz picia alkoholu i palenia wyrobów tytoniowych. Co obsługa tego hotelu myśli sobie o nas, gdy w koszach na śmieci znajdują puszki po piwie? - grzmi jeden z rodziców reprezentanta w rozmowie z Mateuszem Migą z TVP Sport.

Oczywiście, trudno na ten moment oskarżyć kogoś personalnie. Sprawa bez wątpienia musi zostać dokładnie zbadana.

„Bardzo poważnie podchodzimy do takich spraw. Reprezentacja wraca właśnie z turnieju do Polski. Sprawa będzie badana. Jeśli doszło do złamania prawa bądź naruszenia wewnętrznego regulaminu i ustalonych zasad podczas zgrupowania drużyny narodowej, zostaną wyciągnięte konsekwencje” - skomentował doniesienia Migi PZPN.

To nie pierwszy tego typu skandal w polskiej młodzieżówce. W przeszłości na zgrupowaniu U-17 w pokojach kilku zawodników znaleziono butelki po wysokoprocentowych trunkach, co zakończyło się wyrzuceniem z kadry.

Alkohol na pewno nie pomógł reprezentacji U-15 na Węgrzech.

Ta w towarzyskim turnieju, w której oprócz gospodarzy brali jeszcze udział rówieśnicy ze Słowacji i Finlandii, zajęła ostatnie miejsce.