Dla fanów Juventusu ostatnie dni są całkiem udane. Najpierw pojawiła się informacja o przywróceniu ekipie z Turynu 15 punktów, o czym pisaliśmy w tym miejscu, a później udało się awansować do półfinału Ligi Europy.
Kto wie, czy latem i tak nie dojdzie w „Starej Damie” do zmian. Okazuje się bowiem, że chętny, by zastąpić Massimiliano Allegriego, jest legendarny Zinédine Zidane.
Francuz, który pozostaje bez pracy od blisko dwóch sezonów, celuje właśnie w dołączenie do Juventusu - informuje „RMC Sport”.
Fakty są takie, że kontrakt Massimiliano Allegriego wygasa dopiero 30 czerwca 2025 roku. Ostatnimi czasy jednak 55-latek musi mierzyć się z krytyką, a w klubie nie ma jednomyślności co do przyszłości Włocha.
To może okazać się szansą dla Zidane'a, którego pozycja w światowym futbolu jest niezaprzeczalna.
Mowa przecież o szkoleniowcu, który za sterami Realu Madryt sięgnął po trzy triumfy w Lidze Mistrzów.
Chrapkę na usługi 50-latka ma PSG, ale sam zainteresowany nie jest do końca przekonany co do projektu.
W jego głowie jest ponoć tylko Juventus.
Jeśli tak się stanie, dojdzie do powrotu Zidane'a do Turynu. W latach 1996-2001 był on bowiem graczem „Starej Damy”.