Relacje na linii Nuno Espírito Santo - Karim Benzema od samego początku są oschłe. Portugalczyk już na wstępie zarzucał gwiazdorowi, że ten zbyt obojętnie podchodzi do preferowanej przez niego taktyki.
Jeszcze w sierpniu mówiono o ekspresowym odejściu triumfatora Złotej Piłki, ale sprawa na jakiś czas ucichła.
W poniedziałek wróciły jednak stare demony i to ze zdwojoną siłą. Jak informowaliśmy w tym miejscu, w przerwie meczu Azjatyckiej Ligi Mistrzów doszło do awantury pomiędzy Francuzem a jego szkoleniowcem.
W obliczu zajścia Espírito Santo już pożegnał się z posadą.
Kto zajmie jego miejsce? Do tej pory padło nazwisko Laurenta Blanca, ale też Zinédine'a Zidane. Co więcej, były szkoleniowiec Realu Madryt otrzymał w tej sprawie stosowną ofertę.
Jak informuje „Relevo” na stół szkoleniowca trafił rzekomo czek in blanco, który 51-latek miał uzupełnić o wymarzoną kwotę.
51-latek jednak grzecznie podziękował i wygląda na to, że do Al-Ittihad nie trafi. Szanse na powodzenie tego ruchu są w tym momencie bliskie zeru.
Francuz pozostaje bez pracy od czerwca 2021 roku po tym, jak rozstał się z Realem Madryt. Na swoim koncie były gwiazdor „Królewskich” ma trzy triumfy w Lidze Mistrzów.