Według informacji przekazywanych przez hiszpańskie media, złodzieje wtargnęli do domu brazylijskiego zawodnikach w środę w godzinach wieczornych, kiedy ten przebywał na Camp Nou i razem z drużyną przygotowywał się do pierwszego półfinałowego starcia z „The Reds” w Lidze Mistrzów.
Napastnicy myśleli z pewnością, że wówczas nikt nie będzie przebywał w miejscu zamieszkania piłkarza. Niestety znajdował się w nim brat 22-latka, która była świadkiem rabunku i został przez nich zastraszona przy użyciu maczety oraz śrubokrętu.
Na szczęście włamywacze nie posunęli się w swoich groźbach dalej i opuścili dom Arthura po zabraniu z niego drogich zegarków oraz biżuterii, których wartość nie została na razie ujawniona.
Policja rozpoczęła już śledztwo w tej sprawie i dołoży wszelkich starań do wyjaśnienia całej sprawy oraz złapania złodziei.
Warto również wspomnieć, że nie jest to już pierwsza sytuacja w tym sezonie, kiedy piłkarz Barcelony pada ofiarą napadu. Wcześniej przedmioty o znacznej wartości stracili już Jordi Alba czy Kevin-Prince Boateng. Za każdym razem napastnicy wkraczali do ich posiadłości w trakcie rozgrywania przed „Dumę Katalonii” spotkaniach w ramach LaLiga czy Ligi Mistrzów.