Zmiana menadżera Chelsea? Czas Di Matteo dobiega końca
2012-11-21 08:29:46; Aktualizacja: 12 lat temu Fot. Transfery.info
Angielskie media są przekonane, że Roman Abramowicz już zdecydował o zwolnieniu Roberto Di Matteo z Chelsea. Ma również swoich faworytów do objęcia posady menadżera Chelsea.
Jak zgodnie podkreślają londyńscy dziennikarze, rosyjski właściciel "The Blues" poszuka raczej trenera-ratownika, który poprowadziłby drużynę do końca sezonu, żeby wtedy mógł przejąć ją Josep Guardiola. Były trener Barcelony zapewnia, że nie wróci na ławkę wcześniej niż po zakończeniu aktualnego sezonu. Zresztą wówczas też nie ma pewności, że wybierze Chelsea.
Aktualny jej menadżer Di Matteo od początku nie był faworytem Abramowicza, jednak triumf w rozgrywkach Ligi Mistrzów skutecznie uniemożliwił roszadę po zakończeniu poprzedniego sezonu. Potem jednak było tylko gorzej - klęska z Atletico w Superpucharze Europy, a przede wszystkim bardzo prawdopodobna eliminacja z tej edycji najbardziej prestiżowych rozgrywek. Byłoby czymś niespotykanym, gdyby aktualny mistrz Ligi Mistrzów odpadł już w fazie grupowej. W Premier League Chelsea wiedzie się juz nieco lepiej - zajmuje trzecią pozycję, jednak styl wciąż pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza po letniej ofensywie transferowej na pozycjach ofensywnych.
W przypadku zwolnienia Włocha wymienia się dwóch kandydatów do roli trenera-ratownika: Avrama Granta i Rafaela Beniteza. Ten drugi mógł trafić na Stamford Bridge już w marcu po zwolnieniu Andre Villasa-Boasa, jednak Abramowicz nie zgodził się na półtoraroczną umowę. Grant jest z kolei przyjacielem rosyjskiego właściciela, a rolę menadżera pełnił już w sezonie 2007/2008, doprowodzając Chelsea do finału Ligi Mistrzów. Co warte podkreślenia, obaj panowie nie są z różnych względów faworytami kibiców, więc także z tego względu umowa krótkoterminowa byłaby najrozsądniejszym rozwiązaniem.
W niedzielę na Stamford Bridge przyjeżdża Manchester City, a za dwa tygodnie duński Nordsjaelland. Te mecze mogą być decydujące dla dalszej kariery Di Matteo, chociaż nie wszystko zależy od niego - nawet zwycięstwo w Lidze Mistrzów może nie zapewnić awansu, jeśli w drugim meczu grupy Szachtar zremisuje z Juventusem, co zapewni awans Ukraińcom i Włochom.