Znakomite zachowanie trenera. Uratował życie swojemu podopiecznemu

W drugiej lidze chińskiej przy okazji meczu pomiędzy Meizhou Hakka a Xinjiang Tianshan doszło do incydentu, który mógł się skończyć tragicznie.

Mary został kopnięty piłką przez jednego z graczy gości. Zawodnik momentalnie padł na murawę, a na pomoc ruszył szkoleniowiec, Rusmir Cviko. Trener udrożnił mu drogi oddechowe, tak aby ten nie udusił się własnym językiem.

Kameruńczyk podziękował już trenerowi za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych.

- Trenerze, nie mam pojęcia jak Ci dziękować. Zrobiłeś coś wielkiego nie tylko dla mnie, ale również dla mojej żony, dzieci oraz rodziny, która mieszka w Afryce. Oni są całkowicie zależni ode mnie - napisał Mary.

Do sprawy odniósł się również sam Cviko. Bośniak nie uważa się za bohatera.

- Zareagowałem tak, jak zrobiłby to każdy inny na moim miejscu. Też byłem w przeszłości zawodnikiem i wiem, co może się stać, jeśli nie zareagujemy wystarczająco szybko - powiedział szkoleniowiec.

Spotkanie miało dla Mary'ego charakter słodko - gorzki. Jego zespół wygrał mecz 3:0, a Kameruńczyk dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.