Znamy trzeciego uczestnika interkontynentalnych baraży o awans na mundial [OFICJALNIE]

Demokratyczna Republika Konga dołączyła do Boliwii oraz Nowej Kaledonii w charakterze uczestnika interkontynentalnych baraży o zameldowanie się na Mistrzostwach Świata.

Zwiększenie liczby uczestników najważniejszego turnieju globu sprawiło, że Afryka uzyskała możliwość wysłania na mundial aż dziewięciu reprezentacji. Ponadto otworzono im drogę do uzyskania dziesiątej przepustki przez interkontynentalne baraże. W trakcie listopadowego terminu FIFA o dostanie się do nich walczyły cztery najwyżej sklasyfikowane w grupie zespoły z drugich miejsc - Gabon, Demokratyczna Republika Konga, Nigeria oraz Kamerun.

Z punktu widzenia historycznego za faworytów do stoczenia finałowego boju uchodziły „Super Orły” oraz „Nieposkromione Lwy”. Ci pierwsi zdołali po dogrywce uporać się z drużyną dowodzoną przez Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Natomiast drudzy uznali wyższość „Lampartów”, zamykając w ten sposób ostatnią furtkę do dostania się na Mistrzostwa Świata.

W ten sposób w decydującym pojedynku spotkały się Demokratyczna Republika Konga i Nigeria. W regulaminowym czasie gry na tablicy wyników widniał wynik remisowy 1:1. Jako pierwsza wynik rywalizacji otworzyła wyżej notowana ekipa, strzelając gola już w trzeciej minucie. „Lamparty” nie podłamały się zaistniałym faktem i jeszcze przed przerwą wyrównały stan meczu.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Lech Poznań przechwycił transfer Cracovii

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Nowa oferta dla Kamila Grosickiego

Next

W dogrywce żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. W konsekwencji doszło do rzutów karnych, a te lepiej wykonywali Kongijczycy i to oni pozostają w grze o mundial (1:1, 4:3 po karnych).

Oba listopadowe spotkania z pozycji rezerwowego oglądał Steve Kapuadi z Legii Warszawa, ale z pewnością ten fakt mu zbytnio nie przeszkadza, bo dalej może realnie myśleć o pojawieniu się na Mistrzostwach Świata.

„Lamparty” zostały trzecim zespołem pewnym udziału w marcowych play-offach. Wcześniej dostali się do nich Boliwia oraz Nowa Kaledonia. Tę stawkę uzupełni jeszcze przedstawiciel Azji - Zjednoczone Emiraty Arabskie lub Irak i dwie ekipy z eliminacji ze strefy CONCACAF.

Następnie dwie najwyżej sklasyfikowane w rankingu FIFA drużyny zostaną automatycznie umieszczone w finałach baraży. Natomiast pozostałe zostaną dobrane w pary i powalczą o zachowanie szans na udział w turnieju organizowanym przez Stany Zjednoczone, Meksyk oraz Kanadę.