Znany agent piłkarski o sytuacji obcokrajowców na Ukrainie
2014-07-22 00:31:08; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Dmitrij Seljuk wypowiedział się o sytuacji zagranicznych zawodników występujących w lidze ukraińskiej, którzy chcieliby zmienić barwy z powodu konfliktu zbrojnego.
- Zawodnicy ukraińskich klubów nie mają możliwości rozwiązania obowiązujących umów w związku z tym, że w kraju toczy się prawdziwa wojna. Prawo międzynarodowe jest w tej kwestii jasne: to nie może być powodem rezygnacji z umowy o pracę - zapewnił agent w rozmowie ze "Sport.ua".
- Istnieją jednak dwa podstawowe modele zachowania w takiej sytuacji. Po pierwsze, jeśli klub działa i ma siedzibę w mieście, w którym nie prowadzi się walk, a tym samym jest on w stanie zapewnić bezpieczeństwo swoich pracowników, trenują oni i pobierają pensje. Drugi przypadek dotyczy trudnych warunków: co do zasady, dochodzi wówczas do kompromisu w postaci tymczasowego wypożyczenia.
- Trzeba jednak pamiętać, że każdy przypadek jest inny, odrębnie rozpatrywany. Myślę, że tak będzie z Belhandą, Bernardem, Mbokanim i innymi.
Seljuk działa prężnie na rynku Europy Wschodniej, jednak wciąż prowadzi też interesy m.in. Yaya Toure. Głośno było o nim ostatnio przy "aferze urodzinowej".