Znicz Pruszków odpowiada na zamieszanie z trenerem Grzegorzem Szoką. „Za taką postawę został zwolniony”
2025-05-09 11:07:24; Aktualizacja: 7 godzin temu
Znicz Pruszków zareagował na ostatnie doniesienia w sprawie zwolnienia trenera Grzegorza Szoki - podaje Tomasz Włodarczyk.
Niczym grom z jasnego nieba spadły na kibiców Znicza Pruszków sensacyjne wieści odnośnie zakończenia współpracy z dotychczasowym szkoleniowcem w czwartkowy wieczór.
Według informacji przekazywanych przez Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl rozstanie nastąpiło po tym, jak trener Szoka nie wyraził zgody, by wystawić sugerowany skład, dzięki któremu klub miał zgarnąć dodatkowe punkty w klasyfikacji Pro Junior System, na wyjazdowe spotkanie przeciwko Stali Stalowa Wola.
Nazajutrz do całej sprawy postanowił odnieść się beniaminek pierwszoligowych rozgrywekPopularne
„1. Propozycja gry pod Pro Junior System pojawiła się tuż po utrzymaniu, by wzmocnić budżet. Trener Szoka się nie zgodził.
2. Piłkarze mieli przyjść do zarządu, by jednak wpłynąć na trenera i postawić na młodzież, a z wywalczonego miejsca w PJS dostać premię.
3. Przed wyjazdem do Stalowej Woli trener Szoka miał przyjść do zarządu i zgodzić się na grę pod PJS, ale w zamian za premię - tylko dla siebie i sztabu. Klub twierdzi, że za taką postawę Szoka został zwolniony” - podaje Tomasz Włodarczyk.
Szoka pracował w Pruszkowie od czerwca poprzedniego roku. Na stanowisku szkoleniowca zastąpił wówczas Mariusza Misiurę. Za jego kadencji Znicz zdobył w sumie 43 punkty w 31 kolejkach, co aktualnie sytuuje drużynę na dziesiątym miejscu w tabeli.
Spotkanie ze Stalą Stalowa Wola odbędzie się w piątek o godzinie 18:00.