Zwrot akcji w sprawie Ansu Fatiego?! „Musimy poczekać”

2024-08-25 09:27:50; Aktualizacja: 46 minut temu
Zwrot akcji w sprawie Ansu Fatiego?! „Musimy poczekać” Fot. FC Barcelona
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: SPORT

Bardzo możliwe, że w poszukiwaniu następnej szansy na wskoczenie na swój najwyższy poziom umiejętności piłkarskich Ansu Fati po prostu zostanie w Barcelonie. Zasugerował to sam Hansi Flick.

W ostatnich tygodniach Fati jawił się w mediach jako jeden z głównych kandydatów do opuszczenia Barcelony. Podczas przepracowywania okresu przygotowawczego 21-latek nabawił się kontuzji. Te notorycznie wdają mu się we znaki i hamują rozwój.

Wydawało się, że wypożyczenie wychowanka ze szkółki La Masii do innego klubu przed zamknięciem okna (30 sierpnia) to konieczność. Po nieudanej przygodzie w Brighton & Hove Albion zainteresowanie wykazują między innymi Fenerbahçe czy Sevilla.

Tymczasem niemiecki szkoleniowiec nadał spekulacjom zupełnie inny ton. Jeszcze na konferencji prasowej po meczu z Valencią na inaugurację LaLigi 2024/2025 zapowiedział, że on wraz ze sztabem będą się troszczyć o zdrowie gracza ofensywnej formacji, gdy tylko wyleczy uraz stopy.

– Mam nadzieję, że wróci na ten sam poziom, jaki pokazywał podczas przygotowań do sezonu. Musimy się o niego troszczyć. Doceniam jego uniwersalność. Może grać na lewym skrzydle, jako napastnik lub nawet jako ofensywny pomocnik. Sztab szkoleniowym pracuje z nim. Ma wielkiego pecha w związku z kontuzjami. Musimy czekać – oznajmił zdobywca Pucharu Europy z Bayernem Monachium.

Sytuacja może dziwić o tyle, że aktualnie w ofensywnej formacji panuje ogromna konkurencja o podstawowy skład. Flick ma do dyspozycji Roberta Lewandowskiego, Lamine'a Yamala, Raphinhę, Ferrana Torres, Pau Víctora czy Daniego Olmo, a wkrótce ma dołączyć również Federico Chiesa.

Fati ma ważny kontrakt do końca czerwca 2027 roku. Dla Barçy strzelił 29 goli i zaliczył 10 asyst w 112 występach.