Zwycięska niemoc Rakowa Częstochowa trwa. Radomiak Radom zainkasował trzy punkty z mistrzem Polski [WIDEO]
2024-04-05 22:26:27; Aktualizacja: 7 miesięcy temuRaków Częstochowa przegrał wyjazdowe spotkanie z Radomiakiem Radom wynikiem 1:2. Tym samym podopieczni Dawida Szwargi zanotowali już trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa.
Oba zespoły podchodziły do piątkowego spotkania w niezbyt optymistcznych nastrojach, bowiem zarówno jedni jak i drudzy nie potrafili znaleźć recepty na zwycięstwo od dwóch ostatnich meczów.
Radomiak Radom we wcześniejszych pojedynkach zremisował z Puszczą Niepołomice (1:1) oraz przegrał z Jagiellonią Białystok (0:2).
Znajdujący się po drugiej stronie barykady Raków Częstochowa stracił cenne punkty, odnotowując dwa jednobramkowe remisy z Ruchem Chorzów oraz ŁKS-em Łódź.Popularne
Dla podopiecznych Dawida Szwargi spotkanie z Radomiakiem również nie zaczęło się w planowany sposób, bowiem w 25. minucie samobójcze trafienie zanotował obrońca Rakowa, Stratos Swarnas.
Wrzut z autu kluczem do sukcesu! 😳 Nie poradzili sobie piłkarze Rakowa z zagraniem Dawida Abramowicza i wbili piłkę do własnej siatki! 🤦♂️
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 5, 2024
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/kbG2CSvwMu
Gospodarze nie zamierzali jednak poprzestać na jednobramkowym prowadzeniu i w samej końcówce pierwszej połowy poprawili je za sprawą trafienia Jardela, który wykorzystał fatalny błąd Kacpra Bieszczada.
CO ZROBIŁ KACPER BIESZCZAD?! 🤯💫 Fatalny błąd bramkarza Rakowa i Radomiak prowadzi już 2:0! 🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 5, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/HCRXgBDps0
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie, dlatego też w drugiej odsłonie meczu znajdujący się w fatalnej sytuacji Raków musiał ruszyć do ataku, by jak najszybciej odrobić niekorzystny dla siebie rezultat.
Podopieczni Dawida Szwargi już zaledwie cztery minuty po przerwie zdobyli kontaktowe trafienie, które wlało w nich sporo nadziei. Wówczas na listę strzelców wpisał się Jannis Papanikolau.
To jeszcze nie koniec! 🚨 @Rakow1921 strzela gola kontaktowego! ⚽ Trafienie Giannisa Papanikolaou! 🇬🇷
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 5, 2024
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/4AOnKdn92G
Gol greckiego pomocnika nie zmienił jednak końcowego rezultatu, choć druga odsłona meczu w dużej mierze przebiegała pod dyktando Rakowa.
Tym samym Radomiak, dzięki wygranej wynikiem 2:1, zainkasował na swoje konto niezwykle cenne trzy punkty. Dla aktualnego mistrza Polski był to już trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa.