Abdelhak Nouri obchodzi 24. urodziny. Przed czterema laty jego karierę przerwało zatrzymanie akcji serca

Karol Brandt
Źródło: Voetbalzone.nl | Ajax

Ajax nie zapomina o swoich zawodnikach. W dniu 24. urodzin Abdelhaka Nouriego holenderski klub zamieścił w mediach społecznościowych stosowne życzenia.

Kariera nominalnego środkowego pomocnika do pewnego momentu przebiegała wzorcowo. Gracz praktycznie rok po roku był przenoszony do kolejnych sekcji w akademii młodzieżowej „Synów Bogów”.

Gdy w sezonie 2015/2016, rywalizując w UEFA Youth League, Holender o marokańskich korzeniach w siedmiu meczach strzelił cztery gole i zanotował dwie asysty, Ajax uznał, że jest on gotowy na występy w pierwszym zespole.

Od tego czasu zaczął on powoli pukać do bram podstawowej jedenastki. W kampanii 2016/2017 zagrał on od pierwszych minut w dwóch spotkaniach Pucharu Holandii, meczu Eredivisie oraz dwóch pojedynkach w ramach Ligi Europy. W międzyczasie zawodnik był powoływany do młodzieżowych drużyn reprezentacji „Oranje”.

Wtedy wydawało się, że amsterdamczycy będą mieli mnóstwo pożytku z Abdelhaka Nouriego, a być może w niedalekiej przyszłości zostanie on bohaterem wielomilionowego transferu. Ten piękny sen ósmego lipca przemienił się w istny koszmar.

Podczas sparingu z Werderem Brema zaledwie 20-letni zawodnik nieatakowany przez nikogo upadł na murawę. Jak się okazało, doszło do zatrzymania akcji serca. Do akcji oczywiście wkroczyli lekarze, a uciekający czas, który jest przy tego typu schorzeniach najważniejszy, wywołał w mózgu Holendra nieodwracalne zmiany.

Piłkarz został przetransportowany do szpitala, gdzie wprowadzono pacjenta w stan śpiączki farmakologicznej. Wybudził się z niej blisko trzy lata później, a rodzina postanowiła zabrać go do domu.

Ajax wziął pełną odpowiedzialność za to, co się stało. Przyznał, że klubowi lekarze popełnili na boisku błędy prowadzące do pogorszenia się stanu zdrowia gracza i z tego powodu jest zobowiązany do wypłacenia mu stosowanego odszkodowania. To jak na razie nie nastąpiło, gdyż strony nie mogą się w tej sprawie porozumieć, dlatego najprawdopodobniej zajmie się tym odpowiednia komisja.

Przed rokiem pojawiły się doniesienia sugerujące rozwiązanie umowy z Nourim. Temu zaprzecza serwis internetowy Voetbalzone.nl, który informuje, że pracodawca regularnie dokonuje przelewów i będzie to robił do 30 czerwca.

Jednocześnie Edwin van der Sar zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację. Dla przykładu, na prośbę rodziny, znaleziono mu dom w pobliżu jego krewnych. Jest on w pełni przystosowany do potrzeb osoby niepełnosprawnej. To nie wszystko.

– Mamy fizjoterapeutę Ernę, która odwiedza go co tydzień. Jest kilka osób ze sztabu szkoleniowego, które się do niego udają. Ja też bywałem tam dość często, chociaż z powodu pandemii kornawirusa jest to teraz trudniejsze – zdradził dyrektor generalny Ajaksu.

„Synowie Bogów” przyznają także nagrodę jego imienia największemu talentowi szkolącemu się w akademii.

Nouri w ostatnim sezonie czynnej kariery występował z numerem 34. Był to symbol chęci zdobycia dla klubu 34. tytułu mistrzowskiego. Po tym, co się stało, kilku graczy z całego świata postanowiło wybrać trykot z tym właśnie numerem. Jednym z przykładów jest Donny van de Beek.

Dzisiaj, w dniu 24. urodzin, jednokrotnemu reprezentantowi Holandii U-21 życzenia przesłał jego klub.

„Drogi Abdelhaku, 24 lata... Kochamy Cię i myślimy o Tobie. Bądź silny, wielki przyjacielu” – czytamy w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Adrien Rabiot ma priorytet na przyszłość OFICJALNIE: Raków Częstochowa będzie miał reprezentanta na Copa América 2024 OFICJALNIE: Śląsk Wrocław otwiera letnie okno. Pierwszy transfer! Mariusz Misiura porozumiał się z nowym klubem. Brakuje tylko podpisu Widzew Łódź finalizuje pierwsze letnie transfery Chwicza Kwaracchelia porozumiał się z gigantem. Piłeczka po stronie Napoli Manchester City sięgnie po bramkarza z Bundesligi?! Przykuł uwagę Pepa Guardioli

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy