Adam Deja to pomocnik doskonale znany na polskich boiskach, który w poprzednim sezonie występował w Koronie Kielce.
O ile w pierwszej części sezonu występował w miarę regularnie, o tyle w drugiej stracił miejsce w składzie.
Kamil Kuzera nie był fanem jego talentu i wolał stawiać na innych zawodników, dlatego jeszcze w zimie mówiono o potencjalnym odejściu 30-latka.
Wtedy temat się rozmył, ale teraz wraca niczym bumerang.
Do tej pory łączono Deję z przeprowadzką do Górnika Łęczna, ale ta z różnych względów raczej nie dojdzie do skutku. Jak udało nam się ustalić, defensywnemu pomocnikowi bliżej do Odry Opole.
Jeśli transakcja dojdzie do skutku, w grę będzie wchodził transfer definitywny. Zawodnikowi zależy na stabilizacji, a na tę mógłby liczyć w pierwszej lidze.
Deja to wychowanek OKS Olesno, który w swojej karierze grał też dla takich ekip, jak Podbeskidzie Bielsko-Biała, Cracovia oraz Arka Gdynia.
Dla Korony Kielce zanotował w poprzednim sezonie łącznie 20 spotkań, a jego dorobek to asysta.