Armel Bella-Kotchap nie przeszedł do Bayernu Monachium, a i tak zagra w Lidze Mistrzów [OFICJALNIE]

fot. P.Cartwright / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: PSV Eindhoven

Armel Bella-Kotchap, do którego angażu dążył Bayern Monachium, został ogłoszony nowym piłkarzem PSV Eindhoven.

W końcówce okna transferowego Borussia Dortmund i Bayern Monachium dążyły do wzmocnienia defensywy. Zależało im na pozyskaniu piłkarza, który byłby w stanie zagrać jako prawy obrońca.

Druga siła Bundesligi nie wytrzymała rywalizacji z mistrzem Niemiec. Bawarczycy do ostatnich minut letniego okna transferowego pozostawali w grze o podpis Armela Belli-Kotchapa, a gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, potwierdziliby oni nawet dwa nabytki.

Fakty są jednak takie, że nie starczyło czasu na angaż Niemca, z kolei João Palhinha nie przybył, ponieważ jego pracodawca nie zdążył zakontraktować następcy.

Nominalny środkowy obrońca postanowił w tej sytuacji otworzyć się na inne opcje.

Angaż 21-latka potwierdziło PSV Eindhoven. Operacja odbyła się w ramach wypożyczenia bez opcji kupna, więc są szanse, że nieudana transakcja stanie się faktem za rok.

„Rolnicy” przebrnęli przez eliminacje i zagrają w Lidze Mistrzów. To zatem bardzo korzystny układ dla dwukrotnego reprezentanta Niemiec, który w przypadku pozostania w Southampton byłby skazany na występy w Championship.

Dorobek Belli-Kotchapa jako zawodnika „Świętych” to 26 meczów oraz dwie asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Agent Ángela Rodado bez ogródek. „Ciężko mi sobie to wyobrazić” Sześć zespołów z Serie A w Lidze Mistrzów?! Atalanta Bergamo wykonała pierwszy krok Atalanta kończy serię Bayeru. W Bergamo pierwszy puchar od 61 lat! [WIDEO] Legia Warszawa złożyła ofertę za napastnika Co za wieczór Ademoli Lookmana! Autor hat-tricka w finale Ligi Europy przeszedł do historii nie tylko na Starym Kontynencie [WIDEO] Jeszcze nieprzesądzone, ale... Nowy trener coraz bliżej Bayernu Monachium Zadyma przy okazji finału Pucharu Czech. Zatrważające obrazki [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy