Marczuk to jedno z największych odkryć tego sezonu na stadionach Ekstraklasy. Szeregi Jagiellonii Białystok zasilił latem ubiegłego roku na zasadzie wolnego transferu ze Stali Rzeszów.
Zawodnik mogący występować na całej długości prawej strony boiska wystąpił w 29 spotkaniach obecnej kampanii. Zdobył sześć bramek i dołożył dziesięć asyst.
Znamienita dyspozycja młodzieżowego reprezentanta Polski zaowocowała pierwszym powołaniem do seniorskiej kadry. Michał Probierz uwzględnił Marczuka w liście zawodników na marcowe baraże o awans na tegoroczne Mistrzostwa Europy.
Dla piłkarza będzie to dobra okazja do przetestowania własnych możliwości na tle najlepszych polskich zawodników.
20-latek nie ukrywa, że chciałby podążyć ścieżką wyznaczoną przez część z nich i wyjechać za granicę. W rozmowie podczas programu „Loża Piłkarska” na Kanale Sportowym na YouTubie zdradził, w jakiej lidze widziałby się w przyszłości.
- Wydaje mi się, że włoska. Na pewno chcę jednak każdą decyzję podjąć z głową. Zastanowić się wiele razy i wypisać sobie plusy i minusy. Gdzieś ta moja kariera od trzeciej ligi, po drugą ligę i po Ekstraklasę fajnie się toczy, krok po kroku. Nie chciałbym iść od razu na głęboką wodę, tylko podejmować decyzje z chłodną głową - powiedział.
Reprezentacja Polski zmierzy się w półfinale baraży o bilet na EURO 2024 z Estonią. Spotkanie zostanie rozegrane w czwartek 21 marca na Stadionie Narodowym. Pierwszy gwizdek arbitra wybrzmi o godzinie 20:45.
W przypadku zwycięstwa „Biało-Czerwoni” zagrają w meczu o udział na Mistrzostwach Europy w Niemczech z wygranym z pary Walia - Finlandia.