OFICJALNIE: Olivier Giroud podpisał. Zagra z przyjacielem

Olivier Giroud sfinalizował swój transfer z Milanu do Los Angeles FC.

Mimo że w wieku 37 lat środkowy napastnik nadal prezentuje bardzo wysoki poziom, o czym świadczą powołania do reprezentacji Francji, uznał on, że już odpowiedni moment na poświęcenie więcej czasu rodzinie.

– Rodzina poświęca się przez całą naszą karierę. Nasze życie toczy się z prędkością 200 km/h na godzinę, a dziś chcę pomyśleć trochę więcej o mojej rodzinie – wyznał w pożegnanym wywiadzie dla telewizji klubowej Milanu.

Teraz przyszła kolej na potwierdzenie nazwy nowego pracodawcy.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Zgodnie z zapowiedziami po zakończeniu EURO 2024 Olivier Giroud wzmocni Los Angeles FC.

W tym zespole będzie mógł występować z Hugo Llorisem. Bramkarz namawiał swojego rodaka do transferu już od kilku miesięcy.

Snajper podpisał umowę z datą końcową 31 grudnia 2025 roku. W dokumencie znalazła się opcja przedłużenia współpracy o 12 miesięcy.

Dla Francuza to pożegnanie nie tylko z „Rossonerimi”, ale i europejską piłką.

W trakcie dotychczasowej kariery grał on w Montpellier, Arsenalu czy Chelsea. Z „The Blues” sięgał po puchar Ligi Mistrzów oraz Ligę Europę. Rozgrywki ligowe wygrał już w Milanie.

Jego dorobek w ekipie z San Siro to 130 meczów, 48 goli i 20 asyst.

Bienvenue à Los Angeles, Oli.

Another World Cup Champion joins the club 🏆 pic.twitter.com/dEAYQrjWjB

— LAFC (@LAFC) May 14, 2024