24-letni środkowy obrońca nabawił się kontuzji w pierwszej połowie sobotniego spotkania Bundesligi pomiędzy Bayernem a Augsburgiem (2:2). Sztab medyczny monachijskiego klubu błyskawicznie podjął decyzję o operacji zawodnika i defensor przeszedł ją w niedzielę. Zabieg odbył się bez komplikacji, ale Niemca i tak czeka długa pauza.
Na temat jego sytuacji wypowiedział się prezydent Bayernu, Uli Hoeneß. - To totalna katastrofa. Dramat. On może zapomnieć o przyszłorocznych Mistrzostwach Europy. Powinien skupić się na przygotowaniach do nowego sezonu - przyznał działacz.
- To dla nas duży cios. Jest mi przykro, że Niklas doznał takiej kontuzji. Nie jest to dobra informacja dla naszego zespołu, ale spróbujemy sobie z tym poradzić - powiedział z kolei dyrektor sportowy mistrza Niemiec, Hasan Salihamidžić.
Süle od początku sezonu był podstawowym stoperem Bayernu. W jego barwach zanotował 12 występów i asystę. Od pewnego czasu regularnie stawiał na niego również Joachim Löw. Selekcjoner reprezentacji Niemiec, podobnie jak Niko Kovač, ma więc spory problem.