Powrót Bellerína do „Dumy Katalonii” nie okazał się triumfalny. Była gwiazda Arsenalu nie figuruje w planach Xaviego, co widać po liczbach z tego sezonu.
Urodzony w Badalonie defensor uzbierał na przestrzeni bieżącej kampanii siedem spotkań. W rzeczywistości na murawie spędził mniej niż 500 minut, a więc zdecydowanie trudno go nazwać czołową postacią.
27-latek wrócił do FC Barcelony minionego lata po tym, jak zakończył wieloletnią współpracę z Arsenalem. Kataloński gigant skorzystał więc z okazji i zakontraktował Hiszpana w ramach wolnego transferu, oferując mu roczną umowę.
W biurach na Camp Nou debatowano, co z Bellerínem zrobić. Klub dywagował nad jego sytuacją kontraktową. Jak przekonuje „Sport”, w końcu jednak podjęto ostateczną decyzję.
Czterokrotny reprezentant kraju opuści po sezonie szeregi zespołu Xaviego, o czym został już poinformowany. W tym przypadku prawy defensor, słynący ze swojego zamiłowania do mody, może już rozglądać się za nowym pracodawcą.
Jeszcze latem piłkarz, który na poziomie Premier League wystąpił ponad 180 razy, był usilnie łączony z Realem Betis. Finalnie temat jego przenosin na Estadio Benito Villamarín upadł z powodu trudnej sytuacji finansowej ekipy z Sewilli.
Trzykrotny zdobywca Pucharu i Superpucharu Anglii to adept słynnej akademii La Masii. Macierzystą drużynę opuścił jednak już w 2011 roku, dołączając do wspomnianego Arsenalu.