Radomiak Radom niedawno dokonał roszad na stanowisku trenera, bo z posadą pożegnał się Constantin Gâlcă, a jego miejsce zajął Maciej Kędziorek.
To nie koniec zmian w klubie Ekstraklasy, ponieważ w piątek pojawiła się informacja o rozstaniu z Frankiem Castañedą.
W jego przypadku umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
„Frank, dziękujemy Ci za grę w Radomiaku i życzymy powodzenia w dalszej karierze!” - czytamy w oficjalnym komunikacie.
29-latek trafił do zespołu z Radomia w lutym tego roku. Wiązano z tym zawodnikiem spore nadzieje, ale on wielkiej furory nie zrobił, dlatego postanowiono go pożegnać.
Dla Castañedy był to drugi polski klub, bo wcześniej był związany z Wartą Poznań.
Kolumbijczyk pierwsze kroki stawiał w rodzimym Caracas FC. Następnie był związany z takimi drużynami jak Orsomarso SC, FK Senica oraz Sherfii Tyraspol, a także Buriram United.
Łącznie napastnik rozegrał w tym sezonie 16 meczów, a w nich strzelił gola i miał do tego asystę.
Radomiak Radom już w sobotę rozegra ostatni mecz w 2023 roku. Rywalem drużyny Macieja Kędziorka będzie Lech Poznań.
***
Interwencja boska zniweczyła transfer Franka Castañedy do Miedzi Legnica. „Słyszał głosy”